Pralnia Dywanów Frania

Brak słów, nie oddawajcie tu dywanów do prania bo wrócą w jeszcze gorszym stanie. Nie polecam.

Dywany wyglądają dużo lepiej i trudniejsze zabrudzenia zeszły. Jestem w pełni zadowolony. Miła obsluga

Dywan zepsuty. Sypie się i jest pofalowany. Dywan powinien być prany na płasko, producent nie przyjmuje reklamacji po praniu metodą zastosowaną przez pralnię.

Nie polecam tej pralni. Oddaliśmy dywan do prania a wrócił w jeszcze gorszym stanie, usługa była poprawiana w ramach reklamacji, ale stan dywanu nadal pozostawia wiele do życzenia. Za pierwszym razem dywan został odebrany po dwóch dniach od telefonu, że jest do już odebrania - niestety siła wyższa że nie mogłam przyjechać po niego „na już” od razu po telefonie. Niestety Pan w pralni dywanów nie ma warunków aby przechowywać choćby jeden dzień dywany, gdyż po prostu gniją. Pan zwinął niedosuszony dywan, który po prostu zbutwiał. Kto by pomyślał ze w miejscu gdzie czyści się dywany nie ma się warunków aby ten dywan przechować jeden czy dwa dni.. Pan przyjął dywan w ramach reklamacji i „wyprał” go jeszcze raz. Niestety dywan po rozwinięciu był brudny zakurzony, cały w piasku i włosach.. dodatkowo miał nieprzyjemny zapach. Dywan nie nadaje się aby go położyć w mieszkaniu.. skończy się na tym ze wyląduje na śmietniku.. naprawdę NIE POLECAM

Dzisiaj odebrałem z pralni przywieziony z Gruzji ręcznie tkany i barwiony sumak po wylaniu na niego kieliszka czerwonego wina. Dywan jest jak nowy - żadnej plamki. Cena - symboliczna. Dziękuję i polecam!

Profesjonalne podejście, miła rozmowa z klientem. Świetnie wykonana usługa polecam

Bardzo kulturalny Pan. Odebrał dywany z domu i po praniu przywiózł oraz wniósł do mieszkania. Dywany są bez plam, wyprane perfekcyjnie i wyglądają jak nowe. Polecam

Duża plama po kawie zniknęła, dywan wygląda jak nowy. Polecam i dziękuję

Najlepsze usługi prania dywanów itp. Nie sądziłem że uda się tak wyczyścić dywan, że wygląda jak nowy. Polecam!

Oddałam 3 dywany do prania. Duży wełniany w dobrym stanie, dotychczas był prany w domu, gąbka. Po odebraniu okazało się, że są dwie dziury. Pan z pralni zarzeka się, że w pralni nie ma takiej możliwości, żeby zrobić dziurę. Ale wiem, że oddawałam dywan cały. Pan nie obejrzał dywanu przed usługą, tylko zapisał w zeszycie, że wziął 3 dywany. Kolejny dywan ma jeszcze piasek w sobie i nieodpraną plamkę. Ostatni był już stary, niebieski, ale po wypraniu ma różowe plamy.Zostawiam swojego meila. Mogę przesłać zdjęcia [email protected] polecam,a jeśli ktoś się odważy niech weźmie potwierdzenie, że oddał dywan bez dziur