Holandia Jobs

Wyjechałem przez biuro w Krośnie i wszytsko było wporządku, Panie w biurze bardzo pomocne, miałem dużo wątpilwosci przed wyjazdem ale zaryzykowałem i nie żałuje bo wszytsko było ok. Pracowałem przy kurczakach, wypłaty na czas, super hotel tylko troche zimno było. W styczniu jadę na owoce i warzywa zobaczymy jak tam bedzie, pozdrawaim Pania Asie i Gosie

Polecam tę agencje pracy. Wyjeżdżałem przez tę agencje już 3 razy do Holandii i zawsze było wszystko w porządku. Bardzo pomocna była Pani Monika i Małgosia.

CZĘŚĆ 2 Z 2. Koordynator w ndz. poinformował nas, że do pracy na krótkie oprowadzenie (oczywiście darmowe) mamy stawić się we wtorek… Ale współmieszkańcy nas ostrzegali, że tak będzie. Wszyscy pracowali po 1-3 dni w tygodniu i co tydzień byli zwodzeni tymi obietnicami, że w przyszłym tygodniu będzie więcej pracy. Tak więc, Panie Vollmuller, Pańskie bezsensowne komentarze „skoro nie ma pracy to czemu ludzie tam są i pracują?” są bardzo nie na miejscu. Ludzie byli tam tylko do momentu, gdy udawało im się wyjechać. Podczas 5 dni od naszego przyjazdu uciekły stamtąd 3 osoby, następnie my, a kilka dni po nas kolejne dwie osoby z którymi mamy kontakt. Były osoby w naprawdę ciężkiej sytuacji finansowej i nie mogły sobie tak po prostu wsiąść w auto i uciec z tego obrazu nędzy i rozpaczy, bo nie było ich na to stać. Natomiast właściciel agencji zasłania się jedną osobą, która podobno ma już pracę. Skoro jedna osoba ma pracę, to rzeczywiście jest Pański sukces, gratulujemy.Wracając do wtorku, kiedy to udaliśmy się na „oprowadzenie” po firmie i korzystając z okazji, zapytaliśmy Panią bezpośrednio z tej firmy, czy rzeczywiście mogą zagwarantować pełne godziny pracy. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że niestety przez pandemię jest bardzo ciężki czas i spodziewają się, że wkrótce będzie więcej zamówień, niż teraz, ale nie mogą nic zagwarantować. Tym bardziej, że widzieliśmy jak bardzo pusty jest magazyn w godzinach, gdy praca powinna tam w normalnych warunkach wrzeć. To wystarczyło, by przestać dać się zwodzić i stamtąd wyjechać.Zapytacie po co w takim razie agencja ściąga ludzi, jeśli pracy nie ma? Otóż – nie wiemy. Z informacji od współmieszkańców wynika, że od zagranicznych pracowników mają jakieś dodatki, dlatego opłaca się ich „trzymać”, ale niestety nie wiem, czy to prawda.Do naszej rekruterki od razu w dniu przyjazdu wysłaliśmy zdjęcia jak wygląda mieszkanie i poprosiliśmy o pomoc, niestety, zupełnie nas zignorowała. Na stan mieszkania odpowiedziała, że jak sobie „ogarniemy pokój” to pewnie będzie nam się „dobrze mieszkało”, a poza tym „do wszystkiego można się przyzwyczaić”, kompletnie nie biorąc odpowiedzialności za to, że w ofercie było coś diametralnie innego. Gdy powiedzieliśmy, że jesteśmy gotowi wracać do Polski, jeśli tak ma wyglądać mieszkanie, odpowiedziała, że w poniedziałek skontaktuje się z agencją i znajdzie nam coś innego. Nie odezwała się do dziś, a tydzień po naszym powrocie skontaktowała się z nami inna Pani z tej agencji, która nawet nie wiedziała, że już nas tam nie ma, mimo, że o wyjeździe poinformowaliśmy koordynatora (który odpowiedział nam, że rozumie naszą decyzję). Ta firma nie ma pojęcia, co dzieje się na miejscu w Holandii, a wysyłają ludzi po prostu w ciemno. Pani próbowała tłumaczyć się, że agencja w Holandii zawsze zwala winę na nich, gdy coś jest nie tak, a na moją odpowiedź „przecież z tego co powiedział mi koordynator, współpracują Państwo z nim po raz pierwszy” – przytaknęła… Żeby nie było niedomówień – ta Pani jako jedyna okazała współczucie i uprzejmie wysłuchała nas do końca, a nawet przeprosiła – jeśli Pani to czyta, to proszę wiedzieć, że współczujemy, że pracuje Pani w takim miejscu.W każdym razie, wracając do naszej opinii – nigdy w życiu nie wyjeżdżajcie NIGDZIE do pracy za pośrednictwem tej firmy, bo jak tylko wyślą was zagranicę, to w razie jakichkolwiek problemów (a takowe na pewno będą) umyją rączki. Najbardziej szokujące jest to, że właściciel tej agencji jest nieprawdopodobnie bezczelny. Nam na przykład (w odpowiedzi na nasze zażalenie) zarzucił, że nie chciało nam się pracować… A naszą prośbę o zwrot kosztów dojazdu, uznał, że potraktuje jako „próbę wymuszenia”… Zresztą widać po odpowiedziach na inne opinie, że ta osoba nigdy nie weźmie odpowiedzialności za swoje czyny i spróbuje obarczyć winą osobę poszkodowaną przez jego, pożal się Boże, działalność. A jego jedyną obroną jest atak. Otóż, Panie Vollmuller, Polacy są narodem pracowitym i niegłupim, nie damy się tak bezczelnie oszukiwać. Mam nadzieję, że nasza i inne opinie tutaj uratują kogoś przed kontaktem z Pana agencją.

Pani w Krośnie bardzo mila, cały czas w kontakcie, Pani z głównego biura HJ trochę nie doinfornowana ale ogólnie spoko znalazli mi praca w Want2work pierwszy tydzień mieszkanie dramat ale potem mieszkanie extra pracą dobrze platna, Polecam.

nie polecam

Polecam :) Panie bardzo pomocne, załatwiły mi pracę w fabryce ciastek. Na miejscu bardzo ładne mieszkania, pieniądze tez sa ok, napewno jeszcze skorzystam z tego biura, pozdrawiam

Nie polecam . Pani w Krośnie przedstawia oferty i warunki pracy i możliwość przeniesienia do innej pracy i lokacji itd. jednak po przyjezdzie do NL okazuje się calkiem cos innego .Same problemy .Nigdy więcej nie pojade przez tą agencje .