Pralnia Lagoona

Marynarka z wełną czysta i pachnąca. Po negatywnych doświadczeniach z innych pralni podeszłam z dużą rezerwą - niepotrzebnie. Usługa na najwyższym poziomie. Bardzo miła i profesjonalna obsługa :)

Po raz kolejny skorzystałam z usług tej pralni - tym razem koszula i garnitur męża - usługa wykonana bez zarzutu - strasznie się bałam o garnitur, bo w innej pralni - uszkodzili marynarkę prasując żelazkiem bezpośrednio po materiale i jednym słowem - świecił się jak... :(.Oddając do pralni garnitur zwróciłam na taką sytuację uwagę i się nie zawiodłam :) - idę z mężem na kolejne wesele i jestem spokojna, bo jego ubiór jest już gotowy :) Polecam wszystkim usługi tej pralni :)!!!

Pierwszy raz miałam okazję skorzystać z pralni Lagoona i muszę przyznać, że zostałam pozytywnie zaskoczona. Kilka dni temu oddałam swoją suknię ślubną, która była w tak opłakanym stanie, że nawet nie oczekiwałam od pralni doprowadzenia jej do stanu nowości. Suknia była wręcz czarna(w szczególności tren), posiadała zielone plamy z traw i wiele innych. Panie wykonały kawał niesamowitej roboty, suknia jest jak nowa! Wszystko zostało tak doczyszczone, że aż ciężko było w to uwierzyć. Mąż oddawał w tym samym czasie 3 garnitury do których nie można się przyczepić. Zostały odświeżone, rozmiar nie został naruszony, materiał nie zmienił swojej struktury. Szczerze polecam!

Bardzo niemiło. Zapłaciłam 220 zł za pranie sukni ślubnej- bardzo prostej, zero zdobień jednolity materiał. Przy zdawaniu usłyszałam, ze tańczyłam w niej cała noc wiec dół jest brudny i nie dają gwarancji na dopranie, kilka innych uwag mało uprzejmych, swoją drogą może warto wyłączyć ofertę prania sukni ślubnych? bo nie bardzo rozumiem kto w niej nie tańczy cała nic i po co takie uwagi? Przy odbiorze oczywiście suknia była niedoprana, na pytanie dlaczego, usłyszałam, ze przecież nie dawali gwarancji na dół. Rozumiem, ze jeśli nie daje się gwarancji to można nawet nie próbować? Nie oddałam sukni z błota lub w winie a z normalnego użytkowania podczas ładnej pogody. Suknia nie była z koronki a z prostego materiału, załączam zdjęcia i nigdy nie wrócę nawet nie tyle za usługę co za podejście.

Po wielu pozytywnych komentarzach postanowiłam oddać do prania wełniane kołdrę i poduszkę. Kołdra uprana bardzo dobrze, ale poduszka za 800 zł zostala zniszczona. Jest kompletnie zbita, w rogach nie ma wypełnienia i jest twarda jak kamień. Podejrzewam, że wsad jest sfilcowany. Nigdy już nie skorzystam z usług tej pralni.

Jestem zachwycona!Po ślubie oddawaliśmy do pralni moją koronkową suknię ślubną z pronoviasa i wełniany smoking męża od Zegny - a to wymagające i delikatne materiały.Perfekcyjna robota, choć przyznam, że nieco bałam się o te moje francuskie koronki, ale po zabrudzeniach nie ma śladu, suknia jak nowa.Smoking też wygląda genialnie.Naprawdę długo szukałam dobrej pralni i znajoma poleciła mi to miejsce.Na pewno będziemy korzystać z usług Lagoony.

Mąż odebrał wczoraj pranie, jestem w szoku,mój wełniany płaszczyk kompletnie zniszczony i dodatkowo z uszkodzonym szwem na dole (kosztował 2.500 zł), kurtka wełniana wygląda jakby ją ktoś przeżuł i wypluł, męża nowa marynarka ma zaprasowane szwy i pasek szary na plecach.Nigdy jeszcze nie odebraliśmy prania w takim strasznym stanie.

Parę razy korzystałem z usług ich pralni i było w miarę, aż do dziś. Chciałem oddać 2 garnitury do prania. Ok. wiem, środa przed długim weekendem z okazji Bożego Ciała . Spytałem czy na sobotę będą gotowe, to usłyszałem od miłej pani, że co ja sobie wyobrażam, że ja będę miał długi weekend i będę odpoczywał a one mają mi prać? Tak się składa drogie Panie że nie będę leżeć cały weekend, i niestety też muszę pracować. Polecam więcej pokory w obsłudze klienta. Pojechałem do innej pralni i garnitury będę mieć gotowe na piątek. Słabo to wyszło z waszej strony...

Polecam, ceny rozsądne, uwzględniają poprawki. Pełen wacharz usług. Pozdrawiam

Bardzo miłe Panie, ceny bardzo przystępne. Dokładają starań by pranie było idealne;)