Kudłate Szczęście

Nie polecam ceny usług są tak zawyżone że brak słów....Porównując inne przychodnie oczywiście. Jak już ktoś nie ma wyjścia i musi się tam wybrać proszę pytać z góry o cennik. Myślę że taniej wyjdzie jechać nawet dalej.

Jesteśmy bardzo rozczarowani diagnozą jaką postawiła Pani doktor na usg twierdziła, że podejrzewa guza u psa. Ta wiadomość kompletnie nas załamała. Postanowiliśmy pojechać do kliniki w Poznaniu zrobiliśmy badania, także ponowne usg gdzie powiedziano nam ze nie ma żadnego guza.... Tylko zapalenie żołądka. Wydaliśmy około 600zł na kilka wizyt i leki, które były zbędne.

Fachowa obsługa i bardzo miły personel. Podczas wizyty można się dużo dowiedzieć na temat zdrowia swojego pupila, panie chętnie odpowiadają na dodatkowe pytania. Przeciętne ceny, nie naciągają na dodatkowe koszty. Polecam

Cena tragiczna w najlepszych klinikach zapłacisz mniej. Pierwszy i ostatni raz tam byliśmy.

Niestety brak skuteczności leczenia, byliśmy tam z kocurkiem ze świerzbem w uszach, do środka nie można wejść przez pandemie więc nie widać co ma podawane. Leki, które dostawał na miejscu nic nie pomogły mimo, że byliśmy dwa / trzy razy. Lek, który dostawał również nie był tani a kocurek jest bardzo ważny dla nas. Zdecydowaliśmy, że pojedziemy do innego weterynarza i po jednym razie podania leku świerzb znikł. Wniosek można wyciągnąć od razu. Ale, żeby nie było samych negatywów Panie są bardzo miłe i atmosfera jest super. Tak samo jak wykonanie kastracji w mojej ocenie jest na plus tylko ten zabieg był przed pandemią. Czy jakoś usług uległa zmianie podczas pandemii? Nie wiem ale zmiana weterynarza dla naszych pociech była dobrym rozwiązaniem.

Bardzo się dziwię że jest tu tyle pozytywnych komentarzy, chyba dlatego że Sulęcin to mała miejscowość i ludzie nie znają dobrych weterynarzy. To miejsce jest nastawione na kasę. Tylko i wyłącznie!!! Po dwóch wizytach za które zapłaciłam łącznie ponad 400 zł plus leki które w większości musiałam kupić sobie w aptece (i które wogole nie pomogły) mój piesek się jeszcze bardziej rozchorował. Byliśmy na wyjeździe i nie miałam możliwości przyjechać natychmiast. Ostra biegunka i wymioty pieska. Niestety nie otrzymałam absolutnie ŻADNEJ porady co zrobić aby ulżyć pieskowi. Podejście w stylu - przyjedź i zapłać a może mu pomożemy" coś okropnego. Dodam że za wcześniejszą wizytę zapłaciłam dużo tak naprawdę za nic. Za parę słów które usłyszałam już wcześniej. Tragedia. Nie polecam nikomu. Nie pracują tam ludzie którzy kochają zwierzęta i chcą im pomóc

Pieska w ciężkim stanie nie przyjęto (sobota godz.11)na szczęście przyjęła nas inna przychodnia piesek złapał babeszjoza

Pani Doktor z powołania! Jestem przeszczesliwa, że w tak trudnej dla mnie i mojej suni sytuacji Pani Doktor pomogła i przyjęła nas bez problemu. Gdyby nie Ona to nawet nie chce myślę co by było. Są jednak dobrzy ludzie i te Panie (oczywiście nie można pominąć Pani asystentki) mają wielkie ❤️ naprawdę polecam!