Pralnia chemiczna

Plamy z marynarki nie zostały usunięte. Podejrzewam, że nawet nie była prana - została tylko potraktowana babcinymi śmierdzącymi perfumami. Odradzam korzystania z usług tej pseudo-pralni.

Dramat! Zero kompetencji, obsługa niezorientowana, jakośc usług zerowa, nieuczciwość, oddaja pranie do podwykonawcy, wszystko trwa długo, jest balagan. Oddałam do prania w punkcie w Leclercu jedwabną sukienke na początku listopada i do tej pory nie mogę odebrać, po nieudolnej próbie zmazania zacieku i poprawce, na sukiencoe powstała plama o srednicy ok 50 cm, zniszczona sukienka wisiała w pralni tygodniami bez informacji, panie sie zmieniały, nie przekazywały sobie info, po zgłoszonej reklamacji, jej przyjecie trwały kolejne tygodnie, w koncu przekazali sukienke do rzeczoznawcy, po prawie pol roku nie mam sukienki, nie ma kontaktu z właścicicielem, pracownicy nie wiedza jak sie nazywa... firma dramat! Nie polecam, uwaga mi kilka punktów, także na Obozowej!

Trochę słabo ogarniają, nie mają numeru telefonu, dywany odbiera i przywozi podwykonawca" więc kontakt jest słaby. Teraz miałem opóźnienie ale dają radę."