Sławskie Centrum Kultury i Wypoczynku w Sławie

Ośrodek sam w sobie super, ale pole kempingowe pozostawia trochę do życzenia. Nad polem kempingowym chyba nikt nie panuje, wygląda jak wolna amerykanka kto gdzie stanie to jego przyczepa na jednej parceli a auto na drugiej, a inni nie mają gdzie się rozłożyć .

Cudowne miejsce. Jeżdżę tam odkąd skończyłam 9 lat (mam 24). Piękne, zadbane miejsce, czysta woda, cudowny ośrodek, las obok no brak słów, blisko do ślicznego rynku, masa atrakcji, moc wspomnień. POLECAM każdemu. ❤️

Plaża ok, widoki i jezioro fajne. Polecam iść kawałek dalej (2 pomosty) i rowery za 25 zl zamiast 45.... co do sanitariatów na polu namiotowym... ten cały system ok ale żeby można było dopłacić w kabinie a nie latać po korytarzu... natomiast zachowanie ludzi na polu namiotowym porażka... cała noc balanga jak nie u jednych to drugich plus grupa na kawalerskim... no i wesołe miasteczko czynne do północy... pierwszy i ostatni raz jeżeli chodzi o nocleg o ile można to było nazwać noclegiem... jest potencjał ale nikt nad tym nie panuje...

Jak na cenę pola namiotowego powinni chodź toalety ogarnąć .. za PRL-u było czyściej i ładniej. Prysznice porażka zatkane odpływy plus 2 zł za minutę. Jezioro, piękne.m dużo atrakcji i barów. Wege osoby zjedzą tylko pizzę. Następnym razem znajdę inny ośrodek;)

Odradzam to miejsce ludziom szukajacym spokoju i wypoczywajacym z dziećmi, ponieważ na camping zjezdza sie wszelka gawiedź wioskowa i imprezy z krzykami w rytm wiejskiego disko gwarantowane do poznych godzin nocnych tudzież wczesnych porannych.Dwie gwiazdki za lokalizację i potencjał. Niestety nad polem nikt nie panuje, nie obowiazują zadne zasady, sanitariat zalatuje prl'em.

Dno i metr mułu, tydzień po koncertach rzekoma plaża (to jakiś chodnik przy wodzie z wysypanym piaskiem po drugiej stronie) zaśmiecona tysiącami petów, szkłem i śmieciami. Wejście do wody zarośnięte glonami jak w sadzawce przy gnojówce, zabić się można wchodząc, przecież to się czyścić powinno, zresztą wystarczy zobaczyć załączone zdjęcia.

Pomimo dużego tłoku, w nocy w miarę spokojnie.