Żabka

Ok

bardzo miła pani pyszny hotdog

Z takim chamstwem nie spotkałem się jeszcze w żadnym sklepie.Na półce cena pod butelką Warki 2.99 za 4 sztuki - promocja na wielosztuki.Do tego dochodzi oczywiście ekorabat za zwrot butelek - dodatkowe 50gr za sztukę. Rabaty te łącza się więc otrzymujemy cenę 2.49zl/szt czyli razem 9.96 zł. Na kasie Pani nalicza 13.60 zł. Cena regularna 15.60 - 2 rabatu. Nalicza się więc tylko rabat za butelki. Wracam do Pani i tłumaczę, że coś się źle nabiło. Pani mówi, że jest ok. Pokazuje więc cenowke i tłumaczę, że 4 x 2.99 to 11.96. Od tego ekorabat i mamy 9.96. Pani mówi, że nie, że ekorabat juz jest ujęty na cenowce. To nieprawda, a nawet jeżeli to cena byłaby 11.96 a nie 13.60. Probuje to Pani nadal wytłumaczyć ale ta zaczyna wpadać w amok. Krzyczy, klnie (mimo ze w sklepie są dzieci). Kiedy widzę, że nic z tłumaczeń nie wyjdzie proszę po prostu o zwrot pieniędzy, rezygnuję z zakupów. Pani krzyczy, że nie ma takiej możliwości i żebym sobie poszedł. Nie zgadzam się, proszę o zwrot. Pani krzyczy żebym sobie na policję zadzownił. Nie wiem co to za pomysł - mam policji tłumaczyć na czym polegają rabaty w Żabce? Proszę o kontakt do właściciela. Nie odbiera telefonu ale po czasie przyjeżdża na miejsce. Tłumaczę to samo. Pan kiwa głową ale chyba też nie rozumie. Mówi, że na kasie tak wychodzi więc jest dobrze. Nie liczy ile powinno być. Na szczęście przyjmuje zwrot i oddaje pieniądze. Patrzę jeszcze raz na cenowke i wtedy okazuje się, że jest błędna. Dotyczy puszek, a nie butelek. Błąd tego kto je układał, a może złośliwego klienta, nie ważne, na pewno nie moja. Ze strony właściciela żadnych wyjaśnień, żadnego przepraszam. 15 minut wysłuchiwałem krzyków i przekleństw Pani z kasy. Pani nie potrafiła się doliczyć właściwej ceny więc po prostu mnie zaatakowała. Sprawe na pewno zgłoszę do franczyzodawcy. Tak się nie traktuje klienta. Wisi zła cenowka to mówi się sorry

Jak to Żabka, jest okej

Cudowna obsługa, schludny sklep i zawsze świeże hot dogi (tj. sosy, bułka i parówki w nich). Brakuje kilku rzeczy z żabkowego asortymentu"

Moja ulubiona

Sieć jak sieć, ale te ich aplikacje? Masakra jakaś. Wszędzie coś tam dadzą taniej, ale tylko w punktach. Drogo, a czasem drożej, niż na stacji paliw. Gdzie są sklepy monopoly 24h???

Przychodzę na kawonament dostaje w dużym kubku pół zawartości więc robię podwójnie a za lady chłop tam jest mało mleka" i zamiast coś z tym zrobić to stoi i komentuje "teraz się panu kubek przeleje"