Centrum Pomocowe im. św. Ojca Pio Caritas Archidiecezji Gdańskiej

To zeznia jesli chcesz sie pozbyc kogosto polecsm ta placowke Jeslj myslisz ze zajma sie twoja ukochana ossoba z rodziny. bo ty juz nie masz sily fizycznej to mozesz byc pewny ze nie zobaczysz najbluzszej osoby szybko sie jej pozbeda.Umieralnia na akord.Opieka pod wezwaniem swierego.Chorzy to dla nich zlo kinieczne .Przykre

Jestem miło zaskoczona obsługa Pań bardzo bardzo uprzejme!

Najlepsi na świecie, zawsze można na nich liczyć

Bardzo polecam oraz dziękuje Panu Karolowi oraz reszcie personelu na fizykoterapii za udzieloną pomoc, w końcu trafiłam na właściwych ludzi ze swoim problemem, dziękuje!

Ojczym trafił w Październiku 2018 do domu pomocowego w Cisowej, jesteśmy dobrej myśli i zadowoleni z opieki. Ludzie są tam traktowani z godnością w porównaniu z inną placówką nieopodal Bolszewa gdzie go zaniedbywano. Szacunek dla pracowników i wolontariuszy. Trzymamy kciuki.01.11.2018 - Niestety tato odszedł z powodu komplikacji zdrowotnych. Dziękujemy za wsparcie ze strony Centrum. Wiem, że zrobiliście wszystko co w waszej mocy.Aleksandra Eames z rodziną

Miła obsługa rechabilitacji

Ostrzegam wszytstkich ludzi przed tą placówką!! Zbijają grubą kasę a ludzi traktują jak smieci!! Pielęgniarki przychodzą raz na pół dnia, głodują, nie myją, nie podają leków, do pacjenta podchodzą bardzo nie uprzejmie! Pacjenci skarżą sie na ból ( krzyczą, płaczą,proszą ) a taka pigula przyjdzie po godzinie i podnoszą ton na pacjenta Nie drzyj się tak

Tragedia pielęgniarki maja wszystko w dupie moja bapcia przeżyła najgorszy tydzien w życiu obsluga powinna przejść szkolenie w pucku oprucz rehabilitantow a pielegniarkom życzę takiego traktowania ich jak one traktują starszych ludzi

Co tu napisać. Może jestem trochę rozżalony, że mojej mamy nie przyjęto. Ośrodek nastawiony na zarabianie pieniędzy. Mama w wywiadzie pielęgniarskim (w dokumentach złożonych do centrum ) miała napisane że ma chwilowe zaniki pamięci. Kazano mi zgłosić sprawę do sądu żeby to sąd polecił umieścić mamę w centrum pomocowym. Zaznaczam że mama ma chwilowe zaburzenia ale pojawiające się tylko w chwilach dużego zmęczenia. Mieszka sama i może przez to dzieje sie tak jak się dzieje. Miała konsultację psychiatryczną która nic nie wykazała poza lekką depresją. W chwilę później usłyszałem że istnieje możliwość podpisania umowy komercyjnej i wówczas nie będzie potrzeba mieszać w to sądu. Oceńcie Państwo sami czy to nie hipokryzja! Gdyby mnie było stać na prywatny dom opieki to nie starał bym się na fundusz. Ot i cała prawda o caritasie. Kasa kasa kasa ponad wszystko. Amen.

Bardzo jestem zadowolona i polecam panią Alę.bardzi dużo mi pomogła w bólu szyi i jest przemiła osobą