Szkoła Żeglarstwa BUSOLA - Kurs na obozy żeglarskie

Super szkoła. Czuję się w pełni usatysfakcjonowany, bardzo dobra organizacja ze strony właściciela Mikołaja i bardzo profesjonalne szkolenie naszej sterniczki Oli. Do tego wszystkiego mile spędzony czas na Mazurach. Dzięki!

Najlepsza szkoła żeglarska na jaką mogłem trafić.Kadra zapewnia wspaniałą atmosferę na obozie. Dzięki nim mogłem podejść do egzaminu na żeglarza jachtowego oraz sternika motorowodnego i go zdać. Jednak najbardziej przygotowała mnie do tego najlepsza sterniczka Maja. Zawsze była uśmiechnięta i umiała zamienić naukę w zabawę. Jestem pewien, że jeszcze wrócę na mazury z busolą.

Najlepsza szkoła na jaką mogłem trafić. Po tygodniu w świetnej atmosferze czuje się na siłach aby rozwijać się dalej , mając mocne podstawy

Najlepszy obóz w moim życiu. Fantastyczna atmosfera, świetnie przeprowadzone lekcje i zagospodarowany czas. Szczególne podziękowania dla sterniczki Agaty, z którą można było w każdej chwili o wszystkim porozmawiać. Świetne przygotowanie do patentu, który wszyscy z naszego turnusu (a było nas chyba ok. 60) zdali. Nie mam rówierz zastrzeżeń do motorowodnej części obozu. Dziękuję za wspaniały czas, zdane dwa patenty i mam nadzieję- do zobaczenia na obozie doszkalającym za rok.

Dałam 5 gwiazdek bo jest to najlepsza szkoła żeglarstwa na jaką mogłam trafić. Wszystko jest zorganizowane, szkolenia profesjonalne, a sterniczka wszystko jasno wytłumaczyła, ale o niej to za chwilę. Atmosfera na kei w resorcie jest super friendly, można od razu poczuć ducha wód śródlądowych. Kadra jest najlepszej jakości, każdy pomaga, tłumaczy jeśli tylko widzi jak sobie nie radzisz z czymś. Przyjechałam nic nie wiedząc o żeglarstwie, a tydzień na wodzie z Mają sprawił, że czuje się pewnie za sterem. Maja nie tylko nauczyła nas podstaw żeglowania, ale też pokazywała tipy i triki, których może nie ma na teorii, ale nieraz przydały się podczas rejsu. Tłumaczyła nam skomplikowane zagadnienia tworząc różne analogie przez co cały materiał do nauczenia nie był już taki przytłaczający. U Mai na łódce uczyliśmy się wszystkiego w tempie ekspresowym, już pierwszego dnia sama prowadziłam jacht, oczywiście pod jej okiem. Maja jest doświadczoną sterniczką, nie da się tego ukryć, jednak jest też osoba sympatyczną, do pośmiania się, a wieczorem można z nią wychillować po intesywnej nauce w dzień:) Kończąc, nie mogę się doczekać, aż znowu będę miała szansę popływać z Busolą:))

Bardzo polecam!!Świetna i doświadczona kadra, która wie co robi. Ciekawe wykłady i super gra terenowa. Polecam Bardzo sternika Mateusza, który odpowiadał na miliony pytań w cierpliwy i życzliwy sposób przekazywał nam swoją ogromną wiedzę i doświadczenie, dzięki czemu dużo mogliśmy się nauczyć.

Na poczatku obóz wydawał sie być scamem. Zamiast zeszytów dostaliśmy kartki, na miejscu zdrowego jedzenia chleb z 3 rodzajami musztardy, a na apelu musztra.Po 2 tygodniach cofam tą opinie. Poleciła bym wyjazd każdemu, szczegolnie jeśli uda wam sie trafić na full credita ze sternikiem kubą n, który puszczać bedzie najwieksze klubowe hity, zrobi carbonare bez parmezanu, stworzy super atmosfere i wcale nie zmusi was do wystawienia mu 5 gwiazdek (#premiadlakuby) i sterniczke maje która ugotuje wam wspaniały wege obiadek.Polecam jechać na niego ze swoja przyjaciółką z którą po 2 tygodniach przepbywania razem w jednym małym pomieszceniu definitywnie stworzycie wspomnienia do konca zycia (ptsd) i pobijecie sie przyjamniej 10 razy.Update:Kuba kupił nam pudełko lodów na koniec obozu #PREMIADLAKUBY

Nie mogłam lepiej trafić!Po dwóch tygodniach obozu - świetnej zabawy, wspaniałej sportowej przygody i super przeprowadzonego szkolenia na żeglarza jachtowego oraz sternika motorowodnego - czuję, że będę wracać na Mazury, aby jeszcze raz spotkać się z genialną kadrą i pozostałymi uczestnikami obozu.Wyjazdy stanowią zrównoważone połączenie rozrywki z nauką. Instruktorzy dbają nie tylko o przekazywanie wiedzy, ale także o to, aby na obozie panowała przyjazna (można nawet powiedzieć rodzinna ;)) atmosfera.Chciałabym przede wszystkim podziękować sterniczce Hali, która z całą pewnością zasłużyła na miano Najlepszej Sterniczki. Z ogromnym zaangażowaniem dbała ona o dobre samopoczucie (z Halą nigdy się nie nudziłyśmy) i bezpieczeństwo swojej załogi. Dzięki niej nauczyłam się tak wiele o żeglowaniu.Drugą osobą, której chciałabym podziękować jest Bolo. Sternik, który zawsze był uśmiechnięty - wnosił ogrom dobrego humoru i był zawsze gotowy do niesienia pomocy innym. Oprócz tego, że dzielił się swoją pozytywną energią, nieraz wykazywał się wiedzą, odpowiadając na wszystkie nasze pytania.

Super obóz, wyjeżdżam ze świetnymi wspomnieniami i napewno wrócę tu za rok. Busola Mazury to chyba najlepszy kurs na patent żeglarza jachtowego jak i motorowodnego na jaki mogłam trafić, super nauczyciele i organizacja całości. (Tomek jest najlepszym sternikiem na jakiego można trafić)#premia dla TomkaUpdate :#premiadlakubyN