Pongo kids & family salon

Super miejsce! Syn nie lubi ścinać włosów, zawsze płacze, ale Panie są super pomocne, szybko wykonują fryzurę. Zawsze wybieramy ten salon, polecam :)

Bardzo dziękujemy pani Vladzie za bezstresowe przekluwanie uszu 4latce, córka mówi, że nie czuła żadnego bólu. Pani zanim cokolwiek zrobiła, wszystko tłumaczyła dziecku. Salon Pongo w Bronowicach super przystosowany do przyjmowania dzieci. Córka oglądała w trakcie Psi Patrol.

Dramat. Przyszłam z dzieckiem na umówioną godzinę, na fotelu dopiero zaczęto obcinać inne dziecko. Po pół godzinie pani skończyła i wtedy się po raz pierwszy odezwała, że chyba było jakieś nieporozumienie, bo rodzic jest z dwójką dzieci i jest jeszcze jedno do obcięcia. Nie dość,że była jakaś pomyłka, to jeszcze jak weszłam to nikt mi o tym nie powiedział, czekałam pół godziny, a potem miałabym czekać kolejne pół godziny. Nie polecam.

Zdecydowanie polecam usługi Oleny Labenko w salonie Pongo! Odwiedziłem ją ostatnio na zabiegach peeling kwasowy oraz masaż twarzy i jestem zachwycony efektem. Olena jest bardzo profesjonalna, miła i kompetentna. W trakcie zabiegu czułem się zrelaksowany i bezpieczny, a po nim moja skóra była gładka, nawilżona i promienna. Jestem bardzo zadowolony z efektów, a do tego salon Pongo to miejsce, w którym człowiek może poczuć się jak w oazie spokoju i relaksu. Olena ma też świetne podejście do klientów, a jej wskazówki i porady są bardzo pomocne. Na pewno jeszcze do niej wrócę i polecam każdemu, kto chce zadbać o swoje ciało i wygląd. Dziękuję Olenie i salonowi Pongo za wspaniałe doświadczenie!

Profesjonalna i miła obsługa. Pani Żenia dokładnie wiedziała jak ściąć pierwsze loczki syna. Dodatkowo dostaliśmy dyplom i pukiel włosów w kopercie. Dużo zabawek i atrakcji dla dzieci w salonie.

Nie polecam, a wręcz odradzam!Prosiliśmy o dziewczęcą fryzurę dla 2,5-latki z naciskiem na to, ze chcemy upinać włosy w kucyk. Niestety pani kompletnie nie mówiła po polsku.W trakcie strzyżenia poprosiłam o poprawienie grzywki, żeby nie było prosto jak „od garnka”. Niestety pani bez opamiętania zaczęła strzępić grzywkę w połowie długości i to samo robić z boku i z tyłu! TRZY RAZY mówiłam, ze już wystarczy, ale pani tylko mruczała pod nosem „ze musi”. W efekcie mamy dziurę i dwie długości grzywki (jedną warstwę nad brwiami, a drugą w połowie czoła), a z długości na wierzchu ubyło ponad 10 cm, zamiast umówionego 1 cm.Z objętości straciliśmy ponad polowe.Włosy od początku nie były bardzo długie i sięgały do ramion, teraz to jakiś koszmar.Nie chcę myśleć, co jeszcze by się stało, gdybym tego nie przerwała.Włosy są tak przerzedzone, ze nie jestem w stanie spiąć ich żadnymi spinkami, o kucyku można zapomnieć.Krótko mówiąc, dziecko oszpecone.Pani fryzjerka niespecjalnie się poczuwała do czegokolwiek, dopiero upomniana przez koleżankę przeprosiła.Najbardziej żałuję, ze nie przeczytałam wcześniej opinii, bo wyglada na to, ze mimo zapewnień, ze takie sytuacje się nie zdarzają, to chyba nie pierwszy raz, kiedy klient wychodzi z płaczem.

Z całego serca polecam salon PONGO. Byliśmy z synkiem na pierwszym strzyżeniu w CH Czyżyny. Super obsługa, z mega podejściem do dzieci. Usługa przebiegła w miłej atmosferze, przy pełnym zaangażowaniu personelu. Dodatkową atrakcją są siedzenia w kształcie samochodzików i duzzzzoo zabawek.Dziękujemy jeszcze raz za wszystko. Pozdrawiamy serdecznie.

Nie polecam tego miejsca. Przyszłam z rocznym dzieckiem na strzyżenie. Miało być milo,a wyszło fatalnie. Dziecko płakało, a fryzjerka zupełnie się tym nie przejmując kontynuowała strzyżenie. Tak bardzo się spieszyła, ze na domiar złego zacięła dziecko maszynką. Zero kontaktu z dzieckiem. Fryzjerka nawet nie mówiła po polsku. Miałam wrażenie ze zna tylko kilka słów. Liczyłam na to, ze jak wybiorę się do salonu specjalizującego się w strzyżeniu dzieci, to moje dziecko nie wyjdzie stamtąd zacięte maszynka i z płaczem. Niestety musiałam przerwać cały ten zabieg, bo szkoda mi było dziecka. Jedyna mówiąca po polsku pani z obsługi zapewniała, ze wszystkie akcesoria są odkażane po strzyżeniu, ale tak naprawdę pewnym być nie można. Więcej się nie wybiorę. Nie mam zamiaru narażać dziecka na taki stres.