Stawy rybne w Palikijach

Dramat! Zero brania.. Nie przyjeżdżajcie bo nie warto.. Tydzień temu byłem w Bychawie. Zupełnie inne branie. Przynajmniej jakaś frajda była bo coś się działo. Właścicielka na maksa nie uprzejma. Zdecydowanie nie polecam! Na pytanie czy tu w ogóle zarybiają, otrzymałem odpowiedz „nie z takimi tekstami”. Brak kultury, brak ryb, brak czegokolwiek. Nigdy więcej moja noga, czy wędka tu nie „postanie”.. Omijać szerokim łukiem!!!!

Jeszcze dwa lata temu bardzo chętnie przyjeżdżaliśmy, aktualnie absolutnie nie polecimy nikomu. Sami z całą pewnością też nie skorzystamy. Ryb zupełny brak, nie ma nawet najmniejszego brania. Co do samej właścicielki, kobieta bardzo nie uprzejma, na najprostsze pytania odpowiada w sposób bardzo arogancki. Dużym problemem jest to, że właścicielka musi przyjść nad staw po opłatę, jakby to conajmniej nie było we właścicielki interesie :) nie zauważyliśmy również regulaminu, czy wytycznych gdzie znajduje się chociażby kasa (chyba nigdzie skoro swoją drogą nie jest wystawiany paragon, ale to już szczegół) Właścicielka wymyśla sobie opłaty karne które, nie są poparte żadnym regulaminem. NIE POLECAM!Tydzień temu korzystaliśmy z łowiska w Bychawie, właściciel przemiły, kasa na wejściu na łowiska, a dodatkowo teren bardzo zadbany, ryby oczywiście obecne :)

Nie polecam, wraz ze znajomymi robiliśmy zasiadke przez 4 dni. 4 wędki na karpiowatego od kukurydzy po kulki oraz 4 wędki sumowe a na nich Żywiec oraz rosowka. Żadnego chociaż małego brania totalne zero.

Słabe miejsce na łowienie ryb

Super miejsce do odpoczynku i przyjemności ryby są polecam

Polecam, bajeczna okolica

Polecam bardzo fajne miejsce cisza spokuj

Stawy należące do majątku Świeżawskich, teraz chyba w prywatnych rękach, ale nie widać nigdzie żadnej tablicy informacyjnej

Baba nie zarybia stawów od lat nic tam nie ma oprocz karasia którego jest jak na lekarstwo,nie polecam