Sokołów Sklep Firmowy

Smaczne wędliny i mięso, ale obsługa pozostawia wiele do życzenia. Jeszcze nie zdażyło mi się przyjść i trafić na miłą sprzedawczynię.

Panie które tam pracują są nie miłe . Końcówki wędlin są skrajane bez wiedzy klienta pewnie niektórzy wiedzą o czym mówię.Zamówienie np na pieczone skrzydełka - niestety ale wyszłam z surowymi choć były zamawiane 4 dni wcześniej.Asortyment ciągle ten sam nic nowego.Człowiek nie zdąży wejść do sklepu a juz pytają się co podać niby ok ale tu nie ma czasu aby się zastanowić.Ceny dość wysokie np -przecier ogórkowy ponad 7 zl za sloiczek. Już jeden sklep w okolicy to i klientów mają w szerokim poważaniu.Na pewno już nie wrócę . Cierpliwość się skończyła

Bardzo dobre i świeże mięso i wędliny, obsługa też bardzo miła za wyjątkiem Pana, któremu ciagle coś nie pasuje. Mięsa sie zmielić nie da, cienko szynki pokroic tez sie nie da. Zwraca uwage wszystkim Paniom ktore tam pracują. Ostatnio zwrocil dosc glosno uwagę Pani, która była nowa i widać było, że dopiero się uczyła. Takie sprawy załatwia się po wyjściu klienta ze sklepu.Pan zachowuje się jak kogut w kurniku. Bardzo słabe to jest.Ceny jak to w każdym dobrym mięsnym. Jeżeli ktoś chce kupic tanie mieso to Biedronka jest obok.

Radzę omijać szerokim łukiem ten sklep. Za każdym razem naciągania na parę deko, klient nie może wybrać której wędliny chce tylko ma brać to co z wierzchu a na drugi dzień mam ślimaka w lodówce, zawsze problem z gotówką oni tylko chcą kartą a najlepiej pewnie w dolarach (pewnie nie umieją liczyć co widać po zawyżaniu wagi) obsługa jak za komuny pomijając swołocz ukraińską która tam pracuje to ten siwy obleśny typ to typowy cham ze wsi opryskliwy niesympatyczny zwłaszcza dla kobiet, byłem świadkiem jak źle traktował starsza panią. Poza tym nie używa rękawiczek, sprawę zgłosiłem do rzecznika praw konsumenta i sanepidu jak i państwowej inspekcji pracy. Nie pozdrawiam!

Jeden facio co pracuje w tej firmie chamsko odzywa się do kobiet, nie polecam tego sklepu i mam nadzieję że karma wróci do Ciebie dziadygo :))))))Sorki zapomniałem o tym, że naciąganie na większe deko to u was specjalność więc polecam nauczyć się ważyć produkty zanim otworzysz sklep.

Nie rozumiem polityki firmy, sklep czynny od 8:00... np w poniedzialki nie da sie zrobic sniadania.

Myślałam, że to coś że mną nie tak ale patrząc po opiniach nie jestem jedyną osobą, która ma podobne doświadczenia. Obsługa to po prostu jakaś tragedia, mam wrażenie, że powinnam przepraszać pracowników sklepu (a najbardziej Pana, który tam pracuje), że proszę o obsłużenie. Za każdym razem to samo, POTWORNIE nieprzyjemni ludzie. Tragedia!!!

W poniedzialek o 13tej prosiłam Pania o wędlinę ale nie z końcówki szynki (calosc normalnie ma ok 3-4kg wiec skoro byla końcówka tzn ze musiala juz troche polezec) tylko prosiłam o rozpoczecie nowej w obawie,ze jest to wedlina jeszcze sprzed weekendu. Pani sie nie zgodziła i zaczęła szydzić, ze wedlina to tu sprzed dwóch tyg leży... szkoda,ze konkurencję z przeciwka zamknęli no ale cóż bede chodzila te 300m dalej gdzie liczą się z prośbą klienta, podają świeża wedline i nie nabijają się z ludzi

Wybór jest duży,ale obsługa jest do kitu.Dzisiaj pani na pytanie o wołowinę odwarkła,że nie ma,będzie jutro,a za szybą leżała piękna ligawa.

Szanowni klienci,w imieniu całego zespołu sklepu Sokołów -Gzella" proszę wybaczyć nam nasze pomyłki . Bardzo staramy się zmienić sytuację