Homla - Wyposażenie wnętrz

Kobieta, która pracowała o 20:41 27 grudnia, była bardzo niegrzeczna dla mojej matki, proszę, bądź trochę bardziej przyjazny, i była to blondynka bez tatuażu w wieku około 30 lat

Żona dzwoniła w celu zapytania się o dany produkt. Chcieliśmy dokupić do kompletu. Oczywiście z wielką łaską Pani odłożyła go. Przyjechaliśmy po niego prosto po pracy 60 km. Okazało się, że to nie to.Ze śmiechem Sprzedawczyni do nas to może zmienimy zdanie i jedną sztukę weźmiemy inną, teraz taka moda.Ogólnie zachowanie tych Pań było żenujące. Przed nami była obsługiwana Pani, która była w wieku ok 75 lat. Miała jakieś pytania jak to starsza osoba. Oczywiście ekspedientki robiąc w swoją stronę głupie spojrzenia podsmiewaly się z niej.Szkoda, że przez zachowanie pracownic człowiekowi drugi raz odechciewa się wchodzić do tego sklepu w maufakturze mimo iż jest fajny towar.

Bardzo nie miła opsługa pania ktora poprosiłam o pomoc byla bardzo nieprzyjemna gdyz przeszkodzilam jej w rozmowie z koleżanką. Potakim potraktowaniu wolałam wyjsc z tego sklepu.

Kupiona świateczna posciel, w oryginalnym opakowaniu, brak śladów wczesniejszego oglądania przez innego kupującego, po przyjechaniu do domu okazała się uszkodzona/wybrakowana. Tzn. Jedna poszewka na poduszkę byla rozerwana, brak w niej było wszytej metki sklepu (na drugiej poszewce takie znakowanie bylo) oraz ekspres był zepsuty.. zakupu dokonałam w sobotę, natomiast w poniedziałek poszlam z zamiarem zwrotu towaru a nie wymiany, gdyż nie chciałam ryzykować kolejnej uszkodzonej pościeli i marnowania mojego czasu przed świętami. Okazało się że mogę ja jedynie zareklamować, na decyzję muszę czekać 14 dni i teraz HIT! Jeśli reklamacja zostanie uznana muszę ponownie przyjechać do sklepu żeby oddali mi pieniądze, pomimo że płatność zostala dokonana karta. Pierwszy raz spotykam się z sytuacją gdzie muszę po raz kolejny przyjechac do sklepu zeby oddali mi pieniądze.. A kto mi odda kasę za stracony czas i zużyte paliwo? Pomimo ciekawego asortymentu, zarazilam się do sklepu z taka polityka.. NIE POLECAM.

Bardzo ciekawy asortyment, którym można wzbogacić każde pomieszczenie w domu, ale to obsługa w sklepie sprawia, że z miłą chęcią wracam i dokonuję kolejnych zakupów! Natomiast jeśli chodzi o oburzenie innych klientów odnośnie niespodzianek przy kasie"

Super promocje na święta to ściema. 2+1 gratis. Dobre sobie.oryginalna metka z ceną zrywką 19.90, na reszcie towaru urwana i chamska nalepka 24.99. Pani przy kasie spytana o cenę powiedziała, że te są po 25 a ta za 19.99 i tak będzie za darmo. Przede mną także ludzie wyszli rzucając niedoszłe zakupy bo zorientowali się jak to działa u nich.

Duży wybór artykułów dekoracyjnych do domu.Szkło, porcelana, poduszki i narzuty oraz wiele innych dodatków. Modne wzornictwo i kolorystyka choć nie tanio. W okolicy świąt jeszcze więcej bibelotów i błyskotek, które przyciągają oko. Bardzo lubię oglądać te wspaniałości, choć nie wszystko chciałabym mieć u siebie.

Najbardziej cwany i perfidny sklep w jakim byłem.Mała poduszeczka 30zł - przy kasie okazuje się że doliczają 10zł za wypełnienie poduszeczki oczywiście nigdzie wcześniej nie ma o tym mowy. Kasjerka wpycha przy płatności każdemu kupon 10% na kolejne zakupy ale jednocześnie informuje że wzięcie kuponu który intensywnie wciska powoduje że nie można zwrócić zakupionych przedmiotów. Byłem tam ponieważ dostałem kartę podarunkową, więcej nie planuje. Janusze 2021.

Niestety mniej się nie da dac niz jedna gwiazdka. Pani na wejściu zamiast przeprosić ze obowiązuje limit Klientow i poprosić o poczekanie od razu z tekstem prosze wyjść ze sklepu przeciez jest limit"... no tak bo ja stoję zwykle przed sklepem i liczę Klientow ilu weszło przede mną... zenujacy poziom obsługi przez Pania na wejściu w dniu dzisiejszym"

Sklep jest kolorowy i dobrze zatowarowany, mnóstwo rzeczy do kuchni i domu tylko trzeba poszukać i spokojnie pochodzić. Kubki i deski do kuchni są super jakości a były niedrogie. Na pewno wrócę.