Drogeria Rossmann

Ogólnie bardzo dobrze wyposażony Rossmann pełen wybór asortymentu od kosmetyków do pielęgnacji ciała i włosów przez lakiery do paznokci szampony i odżywki do włosów po perfumy damskie i męskie wszelkiego rodzaju kosmetyki kremy do twarzy i ciała czy do opalania a także papier toaletowy czy papier do pieczenia a także prdukty dla dzieci a przy kasach drobne produkty spożywcze napoje gazowane i niegazowane jak również drobne przekąski ciastka czy czekolada. Oczywiście jak zawsze miła i profesjonalna obsługa.

Ochrona zawsze na miejscu i bardzo pomocna. To samo tyczy się pracowników- zawsze miłe osoby, gotowe do pomocy klientowi. Nigdy nie musiałam czekać, aż ktoś skasuje moje produkty.

Porażka jakaś może czas najwyższy zmienić ochronę. Jak można pójść normalnie do sklepu, skoro pan potrafi tylko chodzić i krzyczeć. Miał Pan problem ze otworzyłyśmy z koleżanką produkt, który nie był testerem, chodził za nami i powtarzał teraz to same testery produkują" a prawda była taka

Market budowlany jakich wiele, ceny nie powalają jak w większości marketów budowlanych.Czasami w małym sklepiki da się kupić taniej. Plus że mają duży wybór w jednym miejscu.

Byłam dwa razy i ochroniarz chodził za mną jak wściekły patrząc mi na ręce. Nigdy nic nie ukradłam i nie mam takiego zamiaru ale w tamtym momencie czułam się okropnie robiąc zakupy.DRAMAT ochrona nigdy więcej nie pójdę tam

Najwyższa pora zmienić ochroniarza bo, aż nie miło robić tam zakupy. Kiedy Pan chodzi za tobą przez cały czas i patrzy ci na rence. Wychodząc bez żadnego zakupu mówi ci ze czas na zmienienie drogeri i żebym jechała do Krakowa do Rossmana.

Tragedia ochroniarz jak sobie kogoś upierdo@i to chodzi za Tobą i patrzy na ręce, płacąc przy kasie to samo.Czujesz się jak intruz.Wypierdol#ć go z roboty.

Jakis czas temu byłam razem z moimi przyjaciółmi w waszym sklepie. I już tam raczej nie wrócę. Bezpodstawnie zostałam oskarżona o kradzież pomadki której nawet nie ma w ofercie tego sklepu a za przyczynę tego oskarżenia ochroniarz podał fakt iż jestem niepelnoletnia więc na pewno kradne. Uważam że takie oskarżenia są nie na miejscu ponieważ odrzucają od robienia zakupów w danym sklepie. Rozumiem jak by pan podszedł zapytał się co to jest i jak widzi że to nie jest ukradzione to przeprosić i kulturalnie powiedzieć żeby następnym razem nie wyciągać swoich kosmetyków bo to może być podejrzane ale nie rozumiem jak ktoś zaczyna na mnie naskakiwać i prawie krzyczeć że jestem dzieckiem i na pewno kradne i że nastepnym razem wezwie policję i będą nas przeszukiwać. Oraz rozumiem że to jego praca ale chodzenie za mną krok w krok od samego wejścia nie jest najprzyjemniejsze ( tylko dlatego że jestem niepełnoletnia )