chiński sklep - dyskont tekstylny YAN

Wszystkiego dużo ,ale jak na chiński sklep który cechował się nizkimi cenami,i (jakością adekwatną do cen) to teraz naprzykaład spodnie dżinsowe w cenie takiej jak z innego markowego sklepu 99zł szok

Duży asortyment,jest w czym wybierać. Ceny przystępne.Wbrew wcześniejszym opiniom obsługa poproszona o pomoc,doradzi, a pani na kasie w dniu dzisiejszym była bardzo miła. Jak będę chciała poprawić humor wpadnę tam po jakiś drobiazg.....

Nie polecam i odradzam kupowania w tym sklepie, Panie" które tam pracują mają całkowicie gdzieś klienta

3 dziewczyny z obsługi bardziej od obsługi klienta były zainteresowane rozmową między sobą na temat perfum. Blokowały przejście siedząc na podłodze przeglądając te perfumy. Wgl nie zwracały uwagi na to że klient chce dostać się do rzeczy do których blokują przejście ...

Nic ciekawego, typowy chińczyk, wszystkiego mnóstwo a jakośc zerowa

Fajny sklep z odzieżą w przystępnej cenie - oczywiście nie ma co spodziewać się cudów w niskiej cenie.Osobiście kupuję tam głównie buty, głównie na jeden sezon.W ofercie mają ogromną ilość rzeczy - ubrania damskie, męskie i dziecięce, obuwie, bieliznę, ręczniki, obrusy, firanki, kosmetyki i miliony dupereli.W sklepie znajdują się przymierzalnie (o ile dobrze pamiętam to 4), więc wszystko można przymierzyć. Sklep nie przyjmuje zwrotów, tylko wymienia artykuły na podstawie paragonu.Ceny w większości przypadków są konkurencyjne z normalnymi" sklepami.Sklep w żaden sposób nie jest przyjazny niepełnosprawnaym - znajduje się na 1 piętrze bez windy

NIE POLECAM !!!!Kobiety które tam pracują traktują klienta jako potencjalnego złodzieja . Człowiek nie może nic spokojnie oglądać ponieważ pani ekspedientka Kinga chodzi za klientami i patrzy na ręce i do koszyka .

Wiocha na maxa! Juz od przejscia progu, czujesz, ze nie jestes tam mile widziany. Babki okropne! Blondyna przy kasie wygląda jakby przyszla na prace przymusowe, a czarna chodzi miedzy regalami i wyrywa dzieciom rzeczy z rąk! Co one w ogóle tam robia? Jak nie umieją pomagac klientom to niech zmienia prace! Sklep ogolnie spoko, ale juz nigdy, przenigdy tam nie przyjdę! Chyba, ze do kierownika, zeby zmienil te babska czym predzej! Nikt ich tam nie trzyma! Jak juz chcecie zobaczyc cos w Chinolu to polecam Chinol w Tesco, towar tanszy, obsluga rewelacyjna, kobiety usmiechniete, chetnie pomagaja klientom. Sa ludzie i ludziska i te dwa sklepy sa najlepszym tego przykladem! Jak nie chcecie sobie schrzanic humoru to omijajcie sklep Yan!!! Szeeeerokim łukiem!

Dawno tu nie byłem i chyba żałuję....Dawniej chiński sklep był po prostu bardzo tani... Teraz ceny tu są wyższe niż w innych sklepach które w nazwie nie mają nic chińskiego choć produkty mają te same...