Lidl

Dobrze zaopatrzony sklep, gdy robią się kolejki to na szczęście kolejne kasy są otwierane, dobre pieczywo i na duży plus stoisko Bio Organic, różnego rodzaju wózki sklepowe, na duże i małe zakupy i ku uciesze dzieci są też dla nich specjalne wózki, jak najbardziej polecam

Właśnie dokonałem zakupy.Niestety przy kasie nie zostałem poinformowany o konieczności aktywowania kuponu . Moje zdziwienie było duże gdy zobaczyłem paragon w domu. Etykieta z ceną bardzo nieczytania. Małe literki na czerwonym tle . Byłem w sklepie żeby wyjaśnić sprawę ale Pani stwierdziła że już nic nie da się zrobić i poinformowała kasjer przez słuchawkę żeby nie przyjmował reklamacji odemnie.Nie polecam tego sklepu . Uważajcie na promocję z małym drukiem.

Kiedyś najsprawniejsza sieć sklepów spożywczych w Stolicy, obecnie jedna z wielu.

W tym sklepie nic się nie zmienia od lat jeżeli chodzi o personel, opryskliwy, nieuprzejmy, arogancki i pewny siebie. Za każdym razem jak tam bywam tylko denerwuję się, panie robią łaskę, naprawdę z trudem im to wychodzi jaka kolwiek informacja o którą klient pyta się , często długo trzeba czekać przy kasach samoobsługowych aż łaskawie ktoś podejdzie i odblokuje, kilkakrotnie został też naliczony towar przy normalnej kasie w ilości podwójnej, zorientowałem się dopiero po powrocie do domu. Ten personel to bezhołowie i tragedia! Zawsze jest mało obsługi na sklepie, kolejki do jednej kasy, za to na zapleczu zalega 80 % personelu na zmianie i najlepiej wychodzą im pogawędki przez interkom które słyszą klienci, już wtedy nie słyszą nic, a klient to intruz jak coś chce! Wtedy dobrze się bawią!

Bardzo dobrze wyposażony Lidl na Włochach. Kilka bardzo zaskakujących na plus produktów w ofercie. Dodatkowo bardzo miłe zaskoczenie na kasie, gdzie biedny pan w tempie astronomicznym obsługiwał klientów za trzech. Przy okazji, wielki apel do kierownika o nie dociskanie tych biednych pracowników i postawienie dedykowanej osoby do kas obsługowych, żeby biedny pan, który i tak pracuję w tempie robota, mógł skupić się na obsłudze klientów przy swojej kasie, do której i tak ma długą kolejkę.

Dzisiaj koło godziny 21:30 Pani wykładająca towar w alejce 2 od strony lodówek wchodząc w ta alejkę rzuciła mi kartonem pod nogi i po ominięciu tego kartonu donośnie i pretensjonalnie oznajmiła ze prosi zebym „przechodziła se inna alejka” a ja odpowiadając „dziękuje za informacje i miłego wieczoru życzę” do kolezanki która z nia stała odpowiada ze śmiechem na caly głos obrażając mnie „wieśniara”.

Obsługa tego sklepu to jest koszmar, czekanie na kasie samoobsługowej aż ktoś podejdzie to jest przesada…

Kasy automatyczne co chwilę się zawieszają, a brak obsługi do ich odblokowywania. Jednocześnie tylko jedna kasa tradycyjna jest otwarta. Na zwróconą uwagę obsługa reaguje oburzeniem - w końcu lepiej, gdyby klienci w ogóle nie przychodzili.

Standardowy asortyment,Obsługa przeciętna,Jest parking,Są kasy samoobsługoweCzego chcieć więcej