Szkoła Podstawowa nr 12

Chciałbym powiedzieć, że mam 5-6takich nauczycieli, którzy są mili i poprostu lekcja szybciej zlatuje. Są fajne wycieczki, które dobrze wspominam. Oczywiście nie mówię, że wszyscy nauczyciele tacy są, ale większość jest miła. Jednak ściany są do malowania..

Nowa dyrektor rozj***ła tą szkołe nawet nie można w odwiedziny przyjść.Ps. Jedyne co można wynieść z tej szkoły to kredki ze świetlicy i upośledzenie.

Nie polecam tej szkoły, bardzo agresywni uczniowie i nauczyciele. Dwa razy prawie pobili mnie i moje przyjaciółki na zawodach.

Super kocham moją panią od matmy

Ta szkoła jest mniej stabilna niz sytuacja na ukrainie. Wszędzie w szkole dziury, sale są niezadbane, i tak dalej. W tej szkole są jedynie 2 nauczyciele którzy umią uczyć. Nie polecam tej szkoły i nie pozdrawiam.

Najgorsza szkoła jaka może być

Siema siema ja tu wbijam z pozytywnym humorkiem ale wychodząc z tej szkoły mój humor sió zmienia o 180 stopni stary Filipek opowie wam historie. Kiedyś w szkole jadłem jabłko i nagle wyślizgnęło mi się z ręki i nagle podchodzi BABA i krzyczy: ,,dostajesz punkty ujemne !!!!!!111! i ja tak sobie myślę nie no nie wytrzymiem zara chodź na solo stara raszplo i tyle mam do powiedzenia narka moi fani i ziomki z tej szkoły.....edit: nie polecam jeszcze bardziej dostałem pkt ujemne za klaskanie w ręce! Hit jeszcze idę do obok mojej wychowawczyni Pozdrawiam i mówi że za nieprawidłowe zachowanie w kinie może wstawić 20 pkt dobra elo.edit 2: nadal nie polecam xddd

W podręcznikach do BHP powinno być ostrzeżenie o tej szkole

ja tam chodziłem. Byłem bity przez Patryka Dz. (Patryk jeśli to czytasz to wiedz, że cię znajdę i sobie porozmawiamy o starych czasach). Pani od przyrody niemiła. A Pani matematyczka bardzo ładna.

Ta szkoła to jeden, wielki cyrk. Nie mówię tutaj o niektórych nauczycielach, którzy bardzo dobrze uczą i chcą nas czegoś nauczyć. Mówię tu o atmosferze szkoły. Wszystko jest zabronione, a cokolwiek zrobisz, zaraz straszą punktami ujemnymi. Takim postępowaniem niczego dobrego nie wnosi się do szkoły, a wręcz przeciwnie. Niektórzy nauczyciele mają się za nie wiadomo kogo, myślą, że są najważniejsi, a że uczniowie to jakaś niższa warstwa społeczna, która nic w życiu nie osiągnie (oczywiście mówię tu o nauczycielach klas 4-8).