Sanatorium Podhale

Pokoje schludne materace ok. Zabiegi i rehabilitanci ok. Panie Tomku trochę kultury do pensionariuszy. Duży minus za dojazd komunikacją z pociągu tylko taxi za stówę, bus jak będzie 8 osób.

Sanatorium piekne, wysoki standart, zabiegi fajne i dobrze dobrane, jedzenie też , personel najwyższa kultura, budynek piękny. Jedyne co naprawdę brakował to kawiarni, już nie o te wieczorki taneczne chodziło tylko o to napić się herbatki ,kawy, zjeść ciastko i pogadać, W pokojach prycze albo krzesła Do najbliższej kawiarni Gryf lub Hopferówka 500 m , ciemno, zimno.Bardzo często już o 14 był brak miejsc w Gryfie. Do południa zabiegi a popołudniu? spacer ?latem zawsze.Szkoda, że zabrakło czegoś dla ducha, możliwości poznania innych ludzi...Ale i tak bardzo dziękuję Jolanta Mazuek turnus styczeń- luty 2023

Byliśmy z mężem w sanatorium w lutym 2023r i jesteśmy pod dużym wrażeniem lokalizacji obiektu jak zarówno czystości i obsłudze ,bardzo sympatyczny personel ,zabiegi wykonane fachowo w sympatycznej atmosferze posiłki bardzo dobre urozmajcone jest gdzie pospacerować POLECAMY!!!!!!

Sanatorium Podhale ma swój klimat. Czuję się że to stary budynek. Odnowiony już jakiś czas temu. Obiekt znajduje się we wnętrzu pięknego parku na wzór francuzki. Z jakich powodów wokół sterczą pnie po ściętych drzwiach, bardzo starych 200- 300-tu letnich. Cisza, spokój, czas jakby zwalnia. Obsługa wydaje się być miła i uczynna, pomocna w każdej sprawie. Mają tu fajne zabiegi na układ kostno-stawowy. Hydromasaże rąk, nóg, masaż na łóżku wodnym, okłady borowiną, kompiele solankowe i jeszcze trochę. Jedzenie jest normalne. Na śniadanie był chleb (gumowy jak w Niderlandach), masło, trochę wędliny, makaron z sera z warzywami, listek sałaty, do tego kawa zbożowa z dzbanka. Na obiad: smaczna i treściwa zupa fasolowa, ziemniaki ze szpinakiem i dwa fileciki rybne. Kolacja: parówka z osłonki papierowej, biały- żółty ser, sałata. Można się najeść. To jest moje pierwsze wrażenie po pierwszym dniu pobytu.

PodziękowaniePani doktor Mrozowskiej za empatię,profesjonalne podejscie do pacjenta całemu personelowi sanat.Podhale za miły pobyt i wspaniałe zabiegi.Podreperowałam u was zdrowie.Dzieiekuję.Alicja z Koszalina

Byłem w październiku 2021. Jestem bardzo zadowolony. Co prawda byłem pierwszy raz, więc niemam zbyt wielkiego doświadczenia, ale docenić ludzi i miejsce potrafię. Recepcja - Panie życzliwe, pomocne, zawsze chętne udzielić wszelkich wyjaśnień i informacji. Pokoje - fajne, wyposażenie też wporzadku, telewizor, biurko stolik, lodówka. Stołówka - posiłki naprawdę wystarczające (ja byłem na odchudzaniu) głodu nie cierpiałem, porcje wystarczające (można dobrać chleb) zupy w wazach (można sobie dolac) smakowo też nieźle w końcu to zbiorowe żywienie a nie restauracja. No i to co najważniejsze ZABIEGI - wszyscy bez wyjątku fizioterapeuci przemili ludzie i panie i panowie miałem wrażenie że naprawdę chcą mi pomóc, do tego taktowni (jak mnie zawijali w borowinę to najpierw zakrywali,, wstydliwe,, miejsca a potem resztę bym miał komfort psychiczny. Podobnie w kąpielach nie wchodzą dopóki się nie rozebrałem i weszłem do wanny. One i Oni NAPRAWDĘ bardzo mili i zapracowani, jest za co chwalić. Opieka medyczna też wporzadku. Warto tam jechać. Dodam że w pobliżu są przepyszne miody do kupienia

Właśnie wróciłam z Podhala, jestem zadowolona. Dziewczyny z bazy zabiegowej fantastyczne. Byłam w wielu sanatoriach, ale tak sympatycznych, przemiłych fizjoterapeutek nie spotkałam. W rankingu wszystkich sanatoriów - NAJLEPSZE!!!Jedynym mankamentem tego sanatorium to pokoje wieloosobowe. Dwie osoby w pokoju to powinien być max .

Pobyt w maju 2022 r. (skierowanie szpitalne na NFZ).Oprócz recenzji chcielibyśmy zostawić kilka wskazówek dla osób, które będą tu po raz pierwszy.DOJAZDPrzyjechaliśmy własnym autem. Na terenie Podhala można parkować tylko do 15 minut. Duży parking jest za ośrodkiem Gryf koło basenu - kilka minut spaceru. Koszt za 3 tygodnie parkowania to 120zł. Kartę parkingową wyrabiamy na recepcji. Do Połczyna dojeżdżają tylko PKS, najbliższa stacja kolejowa jest w Świdwinie.ZAKWATEROWANIEPokoje są 1,2 i 3 osobowe, większość posiada łazienkę a pozostałe mają łazienkę w segmencie (1 na 2 pokoje). Pokój jednoosobowy tylko ze względu na wskazanie lekarza na miejscu. Kwatery są przestronne, wyposażone w ręczniki, pościel, suszarkę do włosów, czajnik, naczynia, sztućce. W połowie turnusu jest wymiana pościeli i ręczników. Pokój jest starannie sprzątany 3 razy w tygodniu. Korzystanie z telewizora za dodatkową opłatą ok. 100zł za 3 tygodnie. Na 1 piętrze możliwość skorzystania z pralki i suszarki (koszt 5-10zł, płatność w recepcji, trzeba mieć swój proszek do prania). Suszarki do ubrań są ogólnodostępne w sporej ilości, przy sprzyjającej pogodzie można wystawić pranie na zewnątrz. W każdym pokoju jest telefon stacjonarny, zdarza się że dzwonią Panie pielęgniarki w celu umówienia wizyty lekarskiej lub rehabilitantki żeby zaproponować wcześniejszy te termin zabiegu jeżeli akurat jest wolne miejsce.ZABIEGIPierwszego dnia pobytu każdy zgłasza się do pokoju pielęgniarek i na wizytę lekarską. Osoby, które będą potrzebować zwolnienie L4 powinny mieć przygotowany numer NIP pracodawcy. Wizyta lekarska standardowo: jakie leki przyjmujesz, co dolega, pomiar ciśnienia i wagi. Na tej podstawie lekarz dobiera każdemu indywidualnie zabiegi. Wizyta lekarska jest również w połowie turnusu oraz na koniec. Osoby z nadwagą i otyłością mają dodatkowo konsultację z dietetykiem.Jeśli chodzi o same zabiegi, to są one prowadzone przez doświadczonych ale też bardzo uprzejmych i pomocnych fizjoterapeutów. Zazwyczaj są 3 zabiegi dziennie i w 90% przypadków kończą się przed obiadem. Niektóre zaczynają się o 7:00 czyli jeszcze przed śniadaniem. Najpopularniejsze z nich to zawijania borowinowe, masaże, kąpiele kwasowęglowe lub solankowe. Na zabiegi należy wziąć czysty ręcznik, na borowinę bierzemy brązowy ręcznik, który jest na wyposażeniu pokoju.WYŻYWIENIEJedzenie było bardzo smaczne, posiłki były przygotowane ze świeżych sezonowych produktów. Porcje w sam raz żeby się najeść, jak komuś mało to zupa i chleb jest bez ograniczeń. Stoliki 2-6 osobowe. Panie, które tam pracują są bardzo pomocne i uprzejme. Osoby ze wskazaniem lekarza lub dietetyka mogą mieć inne posiłki niż dieta standard". Kuracjusze są podzieleni na 2 grupy w jadalni

Pobyt w maju na NFZ uważam za udany.Panie z recepcji mogłyby szybciej sie uwijac,bo w dniu przyjecia organizacja byla bardzo zachwiana.2godziny czekania na pokoj i na karte przyjecia.Do zabiegów nie ma co się przyczepic(zawsze można sobie je zmienić u lekarza)Lekarz starszy Pan powinien już swoją drogą iść na emeryturę.Z jego kompetencjami bywało roznie...Jedzenie w miarę ok,chociaż zdarzyło się niesmaczne i nieświeże np pomidory.To szpitalne jedzenie w koncu,nie to samo co w domu przyrządzimy.Jak komuś było mało jedzenia to zawsze można dojeść na mieście lub isc do biedronki jest bardzo blisko.Zabiegi przeważnie do godziny 13,13.30.Pozniej czas dla siebie.Po kolacji tj.16.30 polecam spacerki do Borkowa,nad Zalew,piękne tereny sam las ,stawy,cisza ,spokój.W sanatorium gryf zaraz obok nowy wybudowany basen,warto iść. Wieczorki zapoznawcze codziennie.Sanatorium czyste,zadbane.Sprzataczki ogarniaja pokoje 3 razy w tygodniu.Z miasta to najbardziej polecam słynne ulice zparasolkami,gdzie mozna zjesc lody i wypic kawke.Pozdrawiam i ściskam moje dwie babcie z pokoju

Sanatorium pięknie położone wszędzie blisko miła obsługa na recepcji pielęgniarki również wszyscy mieli zastrzeżenie tylko do pielęgniarki głównej bardzo niemiła ze wszystkim robiła problemy. Panie sprzątające nie przykładały się do pracy w pokojach było dość brudno. Posiłki smaczne jak na leczenie bezpłatne szpitalne jednak porcje małe. Budynek bardzo ładny pokoje i łazienki też. Młode i miłe osoby wykonujące zabiegi.Jedynie zaskoczyło mnie to że w pomieszczeniach w których są wykonywane zabiegi nie działają dzwonki alarmowe przecież tam przyjeżdżają również osoby niepełnosprawne i schorowanie podczas zabiegów nikt nie dogląda czy wszystko w porządku. Jestem młodą osobą ale bardzo miło wspominam spędzony czas w Podhalu polecam