Pensjonat Bajka

Po kilku latach nieobecności w Dźwirzynie wróciliśmy w to piękne i urokliwe miejsce wraz z rodziną zapewniając ich o super noclegu. Po przejechaniu 700km wszyscy marzyli o odpoczynku w swoich pokojach i tu zaczęło się wielkie rozczarowanie. Na dzień dobry przywitał nas nowy gospodarz" trzeba zaznaczyć

Nie polecam nikomu .Dostaliśmy pokój od podwórza tragedia !Śmierdziało w pokoju że spać się nie dało rzeczy które tam mieliśmy aż 2 doby przeszły tym okropnym zapachem. Pominę już ten szczegół że wykupiliśmy 3 doby w drugiej dobie o 8.00 już nas tam nie było .Chałas brak oświetlenia na wejściu pościele coś okropnego poszewki bez guzików wszystko fruwało .kanapy na których spaliśmy śmierdziały tak jak by nigdy nie były czyszczone . Nie rozumiem właścicieli że takie warunki w dzisiejszych czasach oferują. Na plus tylko lokalizacja centrum i blisko plaży.

Cena za pobyt jest dobra . Dobra lokalizacja .Miła obsługa .Tylko te łóżka pamiętają jeszcze czasy PRL-U.

Chciałabym móc wystawić pozytywną opinię, ale zaistniała sytuacja to żart. W piątek pojawiłam się w pensjonacie z zapytaniem czy znajdzie się 2-osobowy pokój na weekend dla kuzyna, który chce przyjechać do Dźwirzyna. Pan powiedział, że jak najbardziej, jest wolny pokój z łazienką. Wszystko super, zarezerwowałam, chciałam dać zaliczkę, ale Pan powiedział, że nie trzeba, rezerwacja zrobiona. Następnego dnia po całonocnej podróży samochodem zjawił się kuzyn. Został powitany pretensjami, że przecież nie opłaca się wynajmować pokoju na 2 noce, a poza tym rezerwował to syn i nawet 2-osobowego pokoju nie ma. Zaczął wyliczać ile wynosi go Pani sprzątająca i podkreślać, że wynajem na 2 noce jest nieopłacalny. Myślałam, że zapadnę się pod ziemię ze wstydu, bo człowiek przejechał całą Polskę do pensjonatu, który zarezerwowałam i został potraktowany w ten sposób. W pełni rozumiem koszta, ale dlaczego dzień wcześniej kiedy robilam rezerwację nikt nie kalkulował czy się opłaca? Pokój został wynajęty z uśmiechem, bez żadnego złego słowa, po czym po po przejechaniu 700 km nagle właściciel mówi, że to mu się nie opłaca? Szanujmy siebie, swój czas i pieniądze, bo paliwo nie jest darmowe. Trzeba mówić od razu, że nie wynajmuje się pokoi na 2 noce, a nie po fakcie. Całe szczęście po godzinnych poszukiwaniach udało sie znaleźć inne zakwaterowanie. Jest mi bardzo przykro, że taka sytuacja miała miejsce.

Pensjonat Bajka najfajniejsze miejsce w jakim byłam,cudowni właściciele ,super atmosfera panująca między gośćmi.To co dlamnie ważne to ,że w pensjonacie jest duża kuchnia zmieści się kilka rodzin,można schować rowery.Polecam z całego serducha.

Skromnie ale czysto.Właścicielka bardzo sympatyczna, bardzo fajna lokalizacja, blisko plaży, biedronki i różnych knajpek.

Byliśmy pierwszy raz w tym pensjonacie Bajka dokładnie rok temu, niestety warunki fatalne, brak światła przed pokojami, mimo że zwracaliśmy kilka razy uwagę właścicielą nikt nie wymienił żarówki, Pani właścicielka bardzo miła, natomiast jej mężowi wszystko przeszkadzało, a to zapach grila, a to, że ławki były ruszane,brak internetu, dzieci nie mają się gdzie bawić bo wszędzie stały samochody. Tak Jak My tak i więcej rodzin było nie zadowolonych z całego pobytu. Jedyny plus to, to że wszędzie blisko.

Chociaż Pokoje pamiętają jeszcze późny PRL, nie można się doczepić do reszty, czysto, schludnie, właściciel praktycznie nie pojawia się jeśli się go o to nie poprosi - jak to bywa w innych pensjonatach w pobliżu - jednak gdy potrzeba jego pomocy zawsze bezproblemowo potrafi zaradzić w trudnych przypadkach,

Przejeżdżamy tu już kilka lat. Mili gospodarze, czysto, cena przystępna. Trochę ciasno w pokojach więc gdy brak pogody to niewygodna.

Pokoje czyste, jednak dość małe. Meble pamiętają odległe czasy. Łazienka trochę jak z PRLu. Na plus wyremontowana stołówka i to, że pensjonat jest w centrum Dźwirzyna