Centrum uzdrowiskowe Kaja Medical&SPA

Pobyt uważam za udany. Pokoje można by odświeżyć ale standard adekwatny do ceny. Śniadania dobre, wybór w miarę duży. Obiadokolacje wybierane z dwóch pozycji dzień wcześniej i serwowane do stolika. Fajne było to, że stoliki były numerowane i przydzielone na cały pobyt dzięki czemu nigdy nie trzeba było się martwić czy nie zabraknie miejsca. Basen duży, jacuzzi na miejscu. Ogromny minus natomiast za strefę spa. Gabinet wyglądał jak gabinet u lekarza - 0 klimatu. W dodatku pani która mnie masował była chora! Przez cały zabieg kichała i smarkała przez co ja - 3 dni od zabiegu również mam katar!

Żeby herbata była płatna do obiadokolacji...to już jakiś ponury żart !!!

Miejsce cudowne. Miła domowa atmosfera , przemiły personel,dobra kuchnia domowa. Relaks na basenie i w grocie solnej, wszędzie blisko a ogromnym wytchnieniem od upałów cudowny park zdrojowy obok ośrodka. Jedynym przykrym doświadczeniem, które nas spotkało z mężem było zachowaniepana z Niemiec z małżonką., który nie życzył sobie naszego towarzystwa w saunie. Robił to bezczelnie otwierając drzwi sauny i każąc naw wyjść wymachując rękoma . Doszło do utarczki słownej i prawie siłowej. Zaznaczam , iż w niewielkiej saunie spokojnie zmieścilibyśmy się wszyscy. Nadal nas wyganiał" bez odrobiny przesady. Była godzina 21:15 a basen czynny do godz.22:00. Ustąpiliśmy. To co spotkało nas następnego dnia na stołówce podczas śniadania ze strony tegoż samego pana NIEMCA znów nas zdenerwowało gdyż podszedł do naszego stolika i temat powrócił. Nie podjęliśmy tematu ignorując tegoż pana

Nie polecam. Cena bardzo wygórowana jak na ten standard.Pokoje dawno nieremontowane, chociaż stan byłby do zniesienia gdyby nie zapach. Pokój strasznie śmierdział, wietrzenie nic nie dawało - być może to wina zbyt słabej wentylacji.Śniadania w formie szwedzkiego stołu, każdy znajdzie coś dla siebie.Obiady niedobre, sosy z proszku, mięso było tylko częściowo podgrzane, w środku zimne, obsługa zbyt szybko zabierała talerze. Raczej woleliśmy jeść na mieście.Sprzęt na „siłowni” częściowo zepsuty, raczej do bardzo amatorskiego użytkowania w domu.Woda w basenie strasznie zimna, o włączenie sauny trzeba poprosić godzinę wcześniej o ile uda się akurat spotkać kogoś z obsługi, raz skorzystaliśmy - sauna wyłączyła się samoistnie po 5 minutach od wejścia, po tym się już poddaliśmy…Obsługa generalnie bardzo miła i pomocna względem gości, choć wyczuwa się zgrzyty i chamskie odzywki pomiędzy obsługą.Generalnie nie polecam tego miejsca, byliśmy bardzo zawiedzeni stosunkiem ceny do jakości.

Uwaga. Obiadokolacje są jednodaniowe, brak możliwości wyboru, dodatkowo wszystkie napoje do obiadokolacji są płatne., w tym herbata, co dla mnie jest skandalem. W Polsce do kolacji zazwyczaj pije się herbatę. Nie ma z kim rozmawiać, bo jak oświadczyła kelnerka szefostwo jest we Wrocławiu"."

Obsługa przemiła,jedzonko domowe i świeże,domowa atmosfera, miejsce piękne. Pensjonat typowo górski, weranda urocza, czysto. Myślę że wrócimy ❤️

Pokoje ok basen fajny lecz za zimna wodaŚniadanie ok słabe obiady

Było w porządku, Panie z recepcji kuchni i obsługi kelnerskiej zawsze miłe uśmiechnięte i służące pomocą.

Bardzo sympatyczny hotel.W cenie pobytu mieliśmy 2posiłki i spa. Jedzenie- ok. Strefa spa: basen, jakuzzi, sauna i grota solna- nie mamy żadnych zastrzeżeń.Obsługa hotelu bardzo miła!Jedynym minusem naszego wyjazdu jest fakt, że przyjechaliśmy z dziećmi poniżej roczku, a dostaliśmy pokoje na samej górze (brak windy), noszenie maluchów i wózków po schodach było uciążliwe.Poza tym drobiazgiem, polecam wszystkim. Pokoje może i mogłyby być odremontowane ale są czyste, w każdym jest mała lodówka i łazienka z prysznicem.Na duży plus zasługuje lokalizacja, blisko do centrum oraz innych atrakcji Świeradowa.