Dom Gościnny Browarna 4

Nie polecam tego noclegu, po całym dniu jazdy z dzieckiem zastal nas pokój z łazienka w której były użyte jakieś chemiczne środki i zakamieniony czajnik, oczywiście tam nie zostaliśmy , podobno z pokojem nr 4 już bywaly problemy czego właściciel nie chciał potwierdzić także uważajcie

Pokój czysty z klimatyzacją, materace mega wygodne, spora łazienka. Przemiła obsługa pijalni czekolady. Polecam gorąco.

Pokoje gościnne znajdują się nad Pijalnią Czekolady Wedla, tuż przy Rynku. Jest tu bardzo czysto i estetycznie. W pokoju oprócz wygodnego łóżka mamy tv,stolik z czajnikiem elektrycznym, kawą, herbatą,kieliszki do wina, ręczniki. W łazience prysznic oraz suszarka.

Bardzo rzadko wystawiam negatywne opinie. Tym razem to uczynię. Pokój nr 4, który nam zaoferowano to dramat. Smród z łazienki wymieszany z silną chemią oraz odświeżaczem powietrza, powodował zawroty głowy u dorosłego, tym bardziej u naszej 7-miesięcznej Córeczki. Właściciel stwierdził, ze może nam najwyżej zwrócić koszty rezerwacji i ze nie widzi żadnego problemu. My zostaliśmy z problemem, bo nie mogliśmy znaleźć noclegu w Kazimierzu na tę noc. Przykro nam, bo pokoje wydawały się ładne.NIE POLECAM!

Dobra cena, trochę zakręcona obsługa, idealna lokalizacja. Z czystością się nie postarali, kurz w mniej widocznych miejscach tak w pokoju jak i w łazience. Dość drogie śniadania pomimo rabatu. Wielkim minusem jest brak miejsc parkingowych, a proponowany znajduje się prawie 400 m koło zamku i to pod górę.

Trudno było znaleźć miejsce, mimo, że znajduje się w samym centrum Kazimierza, na małym rynku. W budynku Pijalnia Czekolady Wedel nie ma śladu oznakowania, że to pokoje gościnne, noclegi o adresie nie wspominając. Pytając przy barze, gdzie może być ten adres Pani odparła, że to tutaj! Następnie poinformowano mnie, że pokój się sprząta i mogę odebrać klucz o 15.00 (po 5 godz. podróży). Sprowadzony do piwnicy (biuro-pakamera) mogłem zostawić bagaż do czasu zameldowania. Pokój bardzo ok, z klimatyzacją. Nikt nas nie zapytał, czy będziemy następnego dnia jedli śniadanie, więc jakież było zdziwienie personelu, kiedy o 9.50 pojawiliśmy się na dole, w Pijalni Czekolady, z chęcią zamówienia śniadania- płatnego. Czynne od 10.00. Kiedy udało się zamówić minimalistyczne śniadanie dowiedziałem się, że trzeba czekać na croissanty, bo się pieką. Generalnie: odnoszę wrażenie, że noclegi są dodatkową działalnością pijalni, która stwarza jednak kłopot, bo przecież czekolada sama się sprzedaje, klienci walą drzwiami i oknami a nocujący to zawsze jakieś zamieszanie i wymagania.

Świetna lokalizacja, przemiła obsługa. Pokój na piętrze, ładny, czysty, dobrze wyposażony. Łóżeczko niemowlęce z pościelą już czekało - obsługa sama zadzwoniła czy takie potrzebujemy. W Pijalni Czekolady na dole można zjeść dobre śniadanie ze zniżką.

Czysto, przytulnie, cudowny widok z okna, miły personel i to wszystko w bardzo przystępnej cenie. Pokoje są wyposażone we wszystkie niezbędne rzeczy włącznie z suszarką, ręcznikami, zestawem do kawy/herbaty i korkociąg:)Gorąco polecam!

Ładne, czyste pokoiku, wygodne łóżka, przyjemny wystrój. Profesjonalna obsługa, zawsze można o wszystko dopytać. Świetna lokalizacja tuż przy rynku. Na dole pijalnia czekolady Wedel, gdzie z hotelu można zejść na śniadanie. Minusem jest niestety brak parkingu, trzeba szukać jakiegoś miejsca w okolicy.