Zespół Szkół Plastycznych im. Józefa Brandta

Nie polecam nikomu. Nauczyciele niekompetentni. Zmarnowane 4 lata nauki. Dodatkowo kolesiostwo frajerstwo i niesprawiedliwość. Nie pozdrawiam.

Bardzo miły i pomocny personel pedagogiczny. Piękny budynek liceum.

Jestem tegoroczną absolwentką i każdemu kto pyta - odradzam. Szkoła zgasiła we mnie zapał artystyczny do każdej istniejącej dziedziny. Nauczyciele robią co chcą, bagatelizowane są problemy uczniów. Wśród nauczycieli są jednostki które są złote i za którymi będę tęsknić, natomiast znaczna większość powinna zastanowić się, czy nadaje się do nauki kogokolwiek. Jeśli ktokolwiek myśli, że pójdzie na swoją wymarzoną specjalizacje - jest w błędzie. Szkoła wybiera dwie specjalizacje na rocznik i przydzieli każdego ucznia sama - jeśli znajdziesz kogoś kto się z tobą zamieni, masz szczęście, jeśli nie - przykro mi, spędzisz cztery lata na specjalizacji której prawdopodobnie nienawidzisz. Moja opinia prawdopodobnie nic nie zmieni, a szkoda. Szkoła zbyt pięknie kreuje swój wizerunek. Dyrekcja panicznie boi się o dobre imię szkoły, którego dawno już nie ma. Czy jestem zadowolona z czterech lat spędzonych tam? Nie i jestem przeszczęśliwa, że wreszcie tą szkołę skończyłam. W tej chwili uczę się na nowo czerpać radość z tworzenia sztuki, bo dzięki tej szkole straciłam ją już na początku nauki. Pozdrawiam serdecznie : )

nauczyciele od artystycznych to w 90% przypadkach tacy debile ze wam sie odechce po jednym semestrze

Rok temu ukończyłem tą szkołe, nie polecam nikomu. Fajnie jest tylko przez pierwsze kilka miesięcyJak lubicie rysować to idźcie na studia artystyczne a do liceum gdziekolwiek indziej. Jedyna fajna rzecz to inni uczniowie reszta to dramat, tragediaŁadny jest tylko budynek.

Było kilku nauczycieli którym naprawdę zależało reszta to kpina. 6 lat tortury psychicznej tylko po to by nie przyjęli mnie nigdzie na ASP, nie tylko mnie ale i sporą część moich znajomych. Uciekajcie póki możecie.

Przez sześć lat nauczania nie jestem w stanie pojąć jak wiele błędów ze strony zarówno pedagogicznej jak i administracyjnej. Część nauczycieli była cudowna i będę ich długo wspominać, ale byli też członkowie kadry, którzy stosowali wybiórczy stosunek do uczniów, co jest niekompetentne. Im dalej w szkole tym status szkoły się pogarszał, kontakt z uczniem był sprawą podrzędną, a ich problemy zamiatane na bok. Dyrekcja wiele razy zaznaczała że jesteśmy 'elitarną szkołą', ale obawiam się że mało kto się zgodzi, tym bardziej że ten 'cudowny' przybytek miał gdzieś dobro uczniów od kilku lat. Miło będę wspominać nauczycieli, moje pierwsze lata, ale szkołę jako ogół będę mimo wszystko pamiętać jako niepozytywne miejsce. Mam nadzieję że młodsze roczniki będą mieć lepsze wspomnienia z tej szkoły.

Jako absolwentka tej szkoły, muszę przyznać, iż zawiodła mnie ona całkowicie. Jedynie wybiórczy nauczyciele byli mili i wykonywali swoją pracę rzetelnie, większość jednak nie przykładała się do swojej pracy. Skutecznie zniechęciła mnie do jakiegokolwiek rozwoju artystycznego i braniu udziału w konkursach. Liczyłam, iż nauczyciele artystyczni będą podchodzić do każdego ucznia indywidualnie (bo przecież uczniów było bardzo mało, szczególnie w porównaniu do zwykłych liceów), jednak przez 4 lata nigdy żaden nauczyciel nie zainteresował się moją własną twórczością. Nawet jeśli ktoś próbował pokazać swoje prace, często były określane jako infantylne lub nawet krindżowe" (!). Większość ćwiczeń była repetytywna

nie pozdrawiam niektórzy nauczyciele powinni wylecieć z zawodu za swoje teksty do uczniów, jak chcecie się pomaltretować psychicznie to są lepsze sposoby niż chodzenie tutaj

Nie polecam, spędziłam 4 lata na specjalizacji której nie chciałam, bo po prostu moja nie powstała i zostałam na chama wrzucona w taką, w której się nie mogłam odnaleźć i była dla mnie katorgą. Nauczyciele od rzeźby - dramat. Szczerze mówiąc płakałam przed tymi zajęciami ze stresu tak jak i przed angielskim. Wychowawczyni miała nas gdzieś. Nie raz byliśmy nazywani bezbożnikami, bo nie znaliśmy czegoś tam z historii sztuki związanego z Biblią. Jeśli nie podpasujesz stylem artystycznym to po tobie. Czasem tęsknię za niektórymi nauczycielami, którzy byli bardzo kochani w całej sytuacji. Jak możecie to idźcie gdzieś indziej, ratujcie swoje chęci do tworzenia. Pozdrawia była uczennica.