Plaża miejska Jelenia Góra

Sobota, godz. 13.15. Chciałam w końcu zobaczyć naszą plażę miejską, bo wcześniej nie miałam okazji, ale... Wszystko zamknięte, opłotowane, kłódki przy bramie. Nigdzie informacji, jak i kiedy można tam wejść! Owszem, wisi regulamin i zakaz wnoszenia własnego jedzenia i napojów - rewizja na wejściu czy jak? Za płotem widać leżaki na spłachetku piasku, jakiś bar... Nie spodobało mi się, po prostu. Czy tą plażę nawet latem otwierają mocno po południu? A może to bar nocny, bo serio nie wiem...

Jakie miasto taka plaża. Na szczęście dla nietubulców trafić tam to sztuka. Brak jakichkolwiek wskazówek. Ale swoją drogą to dobrze gdyż nie ma po co.

Za toalety i brak whiskyNiestety...A i barmanów też nie było

Piwo jest. Dmuchawce dla dzieci są. Lody są. Pizza jest. Polecam

Plaża miejska bez dostępu do wody to trochę lipa. Miejsce fajne żeby posiedzieć i napić się kraftowego piwa.

Fajne miejsce troszkę tłoczno. Minusem są tak drogie drinki w barze i zakaz własnych napoi ale to już chyba standardy w takich miejscach.

Po ile jest piwo wie ktoś?