Lodowisko POSiR Malta

Tępe łyżwy, małe lodowisko nikt nie liczy ile osób może wejść w ciągu godziny dwa wyparki w tym rozbita głowa i złamana ręka. Lód tępej jakości, 30 minut po przerwie lud dalej był porysowany z dziurami i pełno śniegu.Ludzie chamscy i nie mili

Niestety nie wspominam dobrze wizyty 4 stycznia. Lodowisko otwarte od 8, pierwsza przerwa na czyszczenie lodu po ponad 4 godzinach o 12:30, na tą godzinę też przyjechałam. Niestety lód nie był czyszczony. Komfort jazdy oceniam kiepsko, po 10 minutach bolały mnie stopy gdzie normalnie jeżdżę godzinę i nic takiego nie ma miejsca. Trzeba wkładać mnóstwo wysiłku w jazdę po tak zniszczonej nawierzchni.Cena atrakcyjna, najtańsze lodowisko w Poznaniu, ale według mnie zdecydowanie lepiej dołożyć kilka zł i pojechać na Ligawe gdzie lód jest czyszczony co tercję. Nie polecam też Malty dla osób, które mają łyżwy na nogach pierwszy raz i marzy im się stawianie pierwszych kroków przy bandzie- raz że jest zbyt wysoka, dwa że lód przy krawędziach bardzo nierówny.

Najtańsza - a na pewno jedna z tańszych - opcji, jeśli ktoś myśli o pośmiganiu na łyżwach. Minusem jest tafla lodowiska, która wydaje mi się, że nie jest zbyt często odświeżana, co lekko pogarsza komfort jazdy. Bandy przyjmą każde uderzenie czy napór ciałem oprócz jednego miejsca, które było luźno przytwierdzone i - nie wiedząc tego - próba oparcia o to miejsce może dopomóc" we wywrotce. Czy to naprawiono - nie wiem. Na miejscu jest automat z napojami i przekąskami

Fajne lodowisko, lecz w mojej ocenie mogłoby być częściej czyszczone

Zadaszone, a więc sprawdza się w każdych warunkach. Jest szatnia, wypożyczalnia łyżew, muzyczka, ładne światełka, foczki i pingwinki do nauki jazdy. Minusem tłumy ludzi, co utrudnia jazdę. Muzyczka też za cicho grała, przez co nie było takiej fajnej atmosfery jak zazwyczaj. Można płacić kartą, ceny nie są złe, choć najbardziej się opłaca jeżdżenie do 16.00. Plusem jest też fakt, że jeśli zejdziemy z tafli ciut po czasie (tercja trwa godzinę), nikt nam nie urwie za to głowy.

Super laska tam jeździła zrobilem jej zdjęcia

Małe lodowisko (ja osobiście wolę te duże tradycyjne) szkoda, że lód nie był dobrze przygotowany, bo zanim się przyzwyczaiłam to minęło trochę czasu - a umiem jeździć na łyżwach.

Lód przygotowany super, nie ma tłumów, ceny są przystępne, a obsługa niezwykle pomocna. Warto pamiętać o przerwach na czyszczenie lodu żeby nie trafić na zamknięte lodowisko :)

Na plus:+ dostępność lodowiska+ dojazd ( przystanek tramwajowy zaraz obok)+ atmosfera na lodzie ( muzyka i światełka )+ młodsza część obsługi uprzejma i pomocna+ cena nie jest zaporowa+ możliwość odpoczynku na miejscu siedzącym, toi toi jako toaleta+ dostępne szafki do schowania rzeczy osobistych+ można wypożyczyć łyżwy na miejscuNa minus:- pan sprzedający bilety mógłby być bardziej uprzejmy i wyrozumiały- antyreklama - mimo, iż wchodziliśmy grupą, opiekunowie- nauczyciele musieli zapłacić za siebie

Polecam te lodowisko ale pani w kasie nie miła zapatrzona w telefon i chyba po 4 razie powiedzenia dzień dobry łaskawie włączyła mikrofon. Zero nadzoru co się dzieje na lodowisku jakaś grubka osób zabierała za darmo pingwiniki,jechali jak szaleni a były małe dzieci i osoby które nie umieją jeździ. Szafki brudne cały osyfione. Jedy plus to dobry dojazd tramwajem.