Przytulisko dla Bezdomnych Mężczyzn

Nie ma przyjęć bo... Niby proboszcz na rehabilitacji.... Pytasz o zastepstwo... Nie ma przyjęć... Wczoraj mówili że między 10 a 13 jest ktoś biegły odnośnie miejsca tam... I huja ich obchodzi że 3 czy 4 tygodnie już szukasz schronienia.. Siostry albertynki od jadłodajni odsyłają cie tutaj.... A tutaj może nocleg interwencyjny...Że szpitali przyjmują... Telefonu nikt w żadnym nie odbierał, chyba że przesady i zabobony ze 666 na początku było...I nawet głupiej dychy spasiony prosiak nie da żeby pomóc... Huja go to obchodzi.. Nie ma przyjęć...A ksiądz proboszcz, wg słów prosiak decyduje o twoim dalszym życiu.Ponoć koło 22.08 wraca ksiądz. Ale zastepstwo to by wypadalo mieć jednak.I też... Czytając ich stronę i historie tego miejsca oczekiwalem chociaż zaproszenia na głupia zupe lub obiad...

Patrzę na ocenę i nie wierzę: Miejsce gdzie bezdomny może znaleźć schronienie i miskę jedzenia niektórym jedną gwiazdką zalatuje bo to nie 5 gwiazdkowy hotel.Miejsce znam z dostaw które tam robiłem, mieszkańcy byli zawsze mili i wyglądało na to że atmosfera tam jest świetna.

Masakra. Wczoraj po 22 dzwonię dwa razy. Osoba która odebrała domofon powiedziała wypierd.... nie zadała żadnego pytania. Potrzebowałem tylko materaca na kawałku podłogi. A właściwie samej podlogi

Nie wiem jak tam jest nie byłem

Warunki sanitarne są na prawdę dobre. Trzy posiłki dziennie i czasami coś dodatkowo. Niestety uzyskanie miejsca nie jest zbyt łatwe.

Z perspektywy czasu i miejsca widzę coś,czego nie zauważałem będąc wcześniej wewnątrz. Nie podzielę się osobistymi spostrzeżeniami ani wysuniętymi wnioskami. Stwierdzenia jednoznacznie i subiektywnie. To miejsce jest jedną wielką bombą zarówno pod względem parazytologicznym jak i kopalnią wiedzy dla sanepidu. Nie wspomnę imiennie i z nazwiska o ludziach tu mieszkających jedynie co mi przychodzi bez obelg na język to wyrachowane chamy i obłudni,cyniczni,bezwzględni hipokryci. Tyczy się to również co poniektórych braciszków" z dyrektorem J. na czele."

Byłem gościnnie przyjeli, pomogli dostałem tyle jedzenia ile dałem radę zjeść, pomogli mi. Braciszek wspaniały człowiek