Szpital

Zdecydowanie najlepszym lekarzem internista był pan doktor Czyż- szkoda że tak krótko pracował...lekarze"z ukrainy totalna porażka- nie znają języka polskiego ani medycyny!!!!!"

Zawozisz babcię, ktora sama je, sama chodzi do toalety, sama wstaje i kładzie się do łóżka. Mają zrobić tomograf bo upadła i uderzyła się w głowę. Po 3 dniach babcia ma założony cewnik i pampersa, bo nie chce się personelowi oddziału neurologicznego opiekować starsza osobą szczególnie w nocy. Babcia jest przywiazywana do łóżka w nocy zeby nie trzeba było jej pilnować. Babcia jest słaba jak nigdy wcześniej bo nie jest odpowiednio karmiona i nawadniana. Podsumowując szpital skazuje babcię na śmierć. Zabierajcie swoich bliskich do domu jesli są tam tylko na badaniach bo ich stan się nie poprawi tylko pogorszy gwałtownie przez zaniedbania i celowe działania personelu. Za to powinien być sąd.

Byłam na oddziale dziecięcym z synkiem jeden dzień ale nie można narzekać, pani doktor miła pomocna i ma bardzo dobre podejście do dzieci , moje dziecko wogule się nie bało a nawet uśmiechał się do pani doktor , panie pielęgniarki bardzo pomocne , miłe , dostałam nawet dodatkowo fotel rozkładany bo miałam zamiar przespać całą noc na krzesełku a pani pielęgniarka mi przyniosła fotel rozkładany. Jestem bardzo zadowolona z pobytu . Jedyny minus szpitala to to że nie mają cateringu obiadowego dla mamy w innych szpitalch można było sobie zamówić i przywieźli a tutaj trzeba działać i szukać na własną rękę . Albo więc brać jedzenie albo szukać restauracji która przywozi na miejsce .

Rodzilam w szpitalu w listopadzie zeszłego roku, cały personel jak dla mnie cudowny! Panie Położne bardzo miłe, uprzejme i pomocne, dzięki nim bardzo dobrze wspominam cały poród. Główną położna była Pani Joanna Brzezińska (reszty Pań niestety nazwisk nie pamiętam, ale były również świetne! Zespół z 11.11) Ale również dzięki lekarzom (Dr Zawierucha i Dr Różański). Wcześniej przy skurczach przepowiadajacych poznałam Panią Położna Wiesie Parus, która jest najcieplejsza osoba jaka poznałam w jakimkolwiek szpitalu.Na oddziale również bardzo miłe i pomocne Panie Położne, wraz z Paniami Salowymi, które były uprzejme i chętne do pomocy.Jeden wielki minus za to, że oddział jest stary, zimny, po prostu brzydki :( i tu powinny być włożone środy w jego wyremontowanie, bo Zespół jest ŚWIETNY!! ❤

Oddział ginekologiczny rewelacja! Panie pielęgniarki pełne profesjonalizmu, zrozumienia, cierpliwości i zaopiekowania pacjentkami. Czy to po zabiegu/operacji non stop zaglądają do chorych i sprawdzają ich stan. Lekarze również niczego sobie, dobrze wykonują swoją prace i są w stałym kontakcie z pacjentkami. Dawno nie spotkałam się z tak dobra opieka!

Masakra, dziecko temperatura 39,5 i wymioty i mówią nam że mamy czekać 6 godzin pod pretekstem że nie ma drugiego lekarza a ten ma godzinną przerwę. OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM UMIERALNIA W KONINIE

Po prostu porażka. Lekarka na izbie przyjęć dla dzieci zamiast przyjmować to siedzi zamknięta i TV ogląda. Nawet o zbadanie temperatury się trzeba się prosić o innych badaniach już nie wspomnę. Porażka !!! Sam szpital ocena 3 ale za personel 1

Bardzo chamski nie miły personel. Pracują tu chyba za karę. Lekarze z łaska pomagają krzyczą wyzywają ubliżają pacjentą Moja 6 córeczka złamała rączkę czekaliśmy od ok 15:20 a wyszliśmy o około 23. Radzę omijać ten szpital!

Izba przyjęć to jakaś komedia ... Na weekend jeden lekarz dla dzieci. Dzieci w wieku od 3 tygodni w wzwyż, w jednej wylęgarni zarazków. Rodzice niemowlaków nie mogą liczyć na wejście w pierwszej kolejności, bo są tam dzieci starsze, które też potrzebują pomocy ... Jedno wielkie zamieszanie, rodzice, matki, kobiety, które skaczą" na siebie bo każda chce jak najlepiej dla swojego dziecka. Czy nie można tego jakoś rozdzielić

Z dzieckiem które jest naziebione nie powinno zawracać się głowy lekarza bo panie maja duzo pracy pijąc kawki jeśli dziecko gorączkuje trzeci dzień nie można niczym zbic gorączki również zle bo trzeba sobie samemu radzić pytam po co lekarze co mają nieść pomoc a potrafią tylko komentować mądrować się i z łaska przyjmować połowa powinna z miejsca wylecieć tą pomoc to kpina mam nadzieję że pomocy jak najmniej od was człowiek ma wam ufać a wy sobie jaja z niego robicie zygac się chce ze mamy takich świetnych pomocnych miłych lekarzy takich z powołaniem po prostu ze świecą szukac