Muzeum Sentymentów

Świetne miejsce, pozwalające powrócić wspomnieniami do minionej epoki PRL-u. Bardzo dużo rekwizytów z tamtych czasów. Sale tematyczne, które nawet mają zapach PRL-u. Szczególnie łazienka zrobiła na nas duże wrażenie - świetnie wyposażona;) w sali lekarskiej poczułem się jak na wizycie u dentysty w podstawówce;) nie można co prawda nagrywać filmów, ale wspomnienia w głowie same wracają;) obsługa dobrze przygotowana do rozmowy o czasach PRL-u. Miejsce warte odwiedzenia

Polecam miejsce. Bardzo fajnie przenieść się wstecz. Zobaczyć jak kiedyś było i powspominać sobie trochę. Byliśmy o pełnej godzinie więc trafiliśmy na osobę oprowadzająca i opowiadająca o firmie z dywanami i nie tylko. Mimo Młodego wieku przewodnika naprawdę ma wiedzę i wie o czym mówi, naprawdę fajnie. Polecam każdemu kto lubi takie klimaty. Zajechać i obejrzeć na żywo I poczuć ten klimat. Obsługa super. Polecam jak najbardziej.

Powiedzieć Wow! To jak nic nie powiedzieć. Miejsce obowiązkowe dla zwiedzających! Powróciły dawne wspomnienia, nagle przypomniał się smak vibowitu, oranżady... Dzieciom w wieku 8 i 13 lat też się podobało. Dodatkowo mogliśmy im poopowiadać co z tych rzeczy mieliśmy. Kolekcja jest przeogromna. W sklepiku można kupić oczywiście magnesy, naklejki, ale i dawne proporczyki, płyty winylowe czy (tak jak ja upolowałam) cukiernicę! Ceny wręcz śmiesznie niskie w sklepiku, a za wejście 2+2 zapłaciłam 90 zł.Aaaa! O pełnej godzinie jest zwiedzanie z przewodnikiem.

Zdecydowanie polecam odwiedziny w Kowarskim Muzeum Sentymentów.Ilość wszelkiego rodzaju eksponatów jest naprawdę imponująca.Wprawdzie wiele przedmiotów znałam tylko z opowieści lub też ze starych polskich filmów - tym fajniej było zobaczyć wszystko na żywo .A te wszystkie tabliczki informacyjne i w ogóle wszystko - to trzeba po prostu zobaczyć.Jest też pani , która bardzo fajnie o wszystkim opowiada

Spoiler: popłynęły łzy.... :)Miejsce MAGICZNE, prowadzone przez człowieka, który oddaje mu swoje serce... I to czuć. Oprowadzenie po muzeum nabiera innego wymiaru, kiedy mówi o nim właściciel, który sam gromadzi eksponaty, zna ich historię i stworzył to miejsce od podstaw.Plan muzeum- tematyczne pokoje, łazienka, kuchnia (i nie tylko... dorośli zwiedzający byli bardzo... ożywieni ;) Przenosimy się wyobraźnią o kilkadziesiąt lat wstecz. Nie ma tu mowy o zwykłych muzealnych szklanych gablotach, całe pomieszczenia są żywą wystawą.Nie są doliczane żadne koszty oprowadzania z przewodnikiem (pierwszy raz się z tym spokalismy) i warto, naprawdę warto skorzystać, poznajemy historię szwalni dywanów, w której znajduje się muzeum, ale Pan przewodnik może powiedzieć nam duuuużo duuużo więcej jeśli tylko chcemy :)Przedział wiekowy naszej grupy 14- 50, wszyscy, łącznie z dziećmi byliśmy zachwyceni. Nawet młodsi uczestnicy, zwykle małomówni zadawali pytania przewodnikowi, byliśmy w szoku. W równym szoku były dzieci- to naprawdę tak kiedyś wyglądało?".No a gdzie te łzy?Pan przewodnik - wspominaliśmy juz

Bardzo ciekawe miejsce. Można znaleźć wiele przedmiotów, które kiedyś były codziennością, a nawet człowiek nie zauważył kiedy zniknęły z naszego życia. Co chwilę słychać jak ktoś mówi ooo

Bardzo ciekawe muzeum przywołujące wspomnienia lat 90 i nie tylko, do zwiedzania jest kilka pokoi tematycznych gdzie każdy znajdzie coś dla siebie, przed muzeum mamy duży parking. Cena biletu 20 zl

Dawno tak dobrze się nie bawiłam!. Grupa młodzieży z którą tam byłam, też cudownie się bawiła, dużo śmiechu a potem opowiadań. Miejsce dla każdego.Warto po stokroć odwiedzić to miejsce