Hebe

Panie pracujące bardzo nie miłe. Jedna Pani odsyła do drugiej Pani, następnie ta Pani odsyła do następnej mimo, że sa wolne w tym czasie. (Wcześniej widziałam jak rozmawiały z innymi klientami i tam problemu nie miały).

Bardzo miła pomoc w wyborze i sympatyczna obsługa super

Razem z chłopakiem znaleźliśmy wcierkę Banfi kofeinową bez alkoholu. Leżała na półce wraz z innymi wcierkami z tej samej firmy. Mimo różnorodnych wcierek cenówki były tylko dwie, czyli 24,99 zł oraz 25,99 zł. Po udaniu się do kasy samoobsługowej cena wynosiła 34,99 zł. Poprosiliśmy wtedy obsługę o wyjaśnienie sytuacji i ewentualną zmianę ceny, pracownica poprosiła wtedy Panią kierownik, która odmówiła nam sprzedaży w podanej pod produktem cenie. Starałam się wytłumaczyć, że zgodnie z art. 543 kodeksu cywilnego obowiązuje nas cena pod produktem, ponieważ stanowi ona ofertę, równoznaczną z oświadczeniem woli, a co za tym idzie prawo ochrony konsumentów jest po naszej stronie. Kierowniczka, mimo tego wyśmiała nas i odmówiła nam sprzedaży w cenie pod produktem.

Panie konsultantki mam wrażenie, że na siłę próbują przekazać przydatne i ważne informacje na temat pielęgnacji. Trochę więcej zainteresowania w kierunku klienta. Rozumiem, że Panie próbują tutaj robić wyniki, ale to nie znaczy, że klienta traktuje się na odpierdziel!!! duży za to minus

Kołchoz jak inne tego typu sieciówki. Już jako klient mogę powiedzieć, że magazyn bardzo kuleje.

Pani ekspedientka w srednim wieku nie raczy spojrzec na klienta przy zapytaniu o produkt, potem mowi ze podejdzie pozniej, a finalnie klient zostaje zignorowany. Brak kultury i wyczucia.

Jestem bardzo rozczarowana. Zero poszanowania dla klinenta !! Zamówienie przez internet , wysyłka expresowe a 2 dzień jak kuriera nie widać .. z infolini wynika ze nawet paczka jeszcze nie wyszła ze sklepu … ostatni raz kiedy robiłam w hebe zakupy !!!

obsluga w hebe w vivo tragedia.żona chciala zapytac sie o kosmetyk podeszla do kasy z pytaniem czy ktos jej moze doradzic a pani powiedziala ze nie ma teraz czasu i zeby poszla żona do kolezanki zapytac sie...po 10 minutach oczekiwania na inna osobe z obslugi sklepu chcac zapytac o kosmetyk żona uslyszala od drugiej osoby ktora byla w sklepie ze nie ma teraz czasu że musi isc na kase... tragedia,poszlismy do rossmanna i z usmiechem i z chęciami zostalismy obslużeni bylo to 15.02.2023 godzina tak po 11.

Przesympatyczne Panie, które potrafią doradzić i znaleźć odpowiednie kosmetyki :)