myLINE

ciekawy program. na poczatku pijemy koktajle przez dwa dni, potem dwa posilki gotowe od myline i jeden wlasny. myslalam ze bede bardzo glodna na koktajlach, ale nie bylam, ale po dwoch dniach takiego detoxu wszystko smakowalo duzo lepiejl. koktajle dobre na sniadanie, mozna kupic rozne smaki i codziennie miec inny, potem mamy zupy albo batony. jem od niecalego miesiaca, efekt jest, fajne ze mozna jesc batony na diecie. na pewno bede jeszcze kontynuowac

Na codzień prowadzę bardzo aktywne zawodowo życie. Jestem konsultantem ds. komunikacji online, wykładowcą, a także przedsiębiorcą, który zarządza trzema różnymi firmami i zespołami ludzi. Do tego staram się być troskliwym ojcem i mężem. To nie jest łatwo pogodzić ze zdrowym trybem życia. Piszę tą recenzję w czasach zarazy choć produkty MyLine stosowałem również wcześniej. Brakuje mi czasu na gotowanie wartościowych posiłków. Uwielbiam to robić ale jestem w stanie przygotować tylko jeden posiłek dziennie, choć od 1,5 roku pracuję zdalnie z biura w domu. Gdyby nie MyLine sięgałbym po kromkę chleba, po ciastko, po tosta, czy coś innego na szybko. MyLine daje mi szansę na to, żeby zjeść coś zdrowego i wartościowego na super szybko, a także i to chyba najważniejsze pozwala mi zrzucać wagę lub utrzymywać gdy już dojdę to tej pożądanej. Lubię dzielić się wiedzą i polecać to co sprawdziłem na własnej skórze. Warto!

szukałam czegoś na szybko do zrobienia i z dluga data wazności. bardzo smaczne, nie jest sie po nich ociezalym ale tez nie jest sie glodnym od razu. Fajnie, ze sa do wyboru zarówno owocowe szejki jak też zupy, więc mozna miec cos na obiad.

Testuję sobie myLine już od dobrych dwóch tygodni i do tej pory jestem mega zadowolona - szybko, pożywnie, a na dodatek na wadze -3 kg :D

Posiłki są naprawdę bardzo wygodne, praktycznie gotowe i łatwe w przechowywaniu. Mają mało kalorii, ale nie chodzi się po nich głodnym. Pomogły mi zresetować moje nawyki żywieniowe, które były tragiczne, bo byłam bardzo zajęta pracą i jadłam, co popadnie. Wcześniej codziennie jadłam słodycze - teraz nie mam na nie ochoty, nawet nie potrzebuję słodkich napojów. Wszystkie rzeczy z myline są super smaczne - koktajle z zimnym mlekiem smakują jak lody <3 Batony - jak ciasteczka. Kolejny plus to to, że nie muszę się zastanawiać, co i gdzie kupować i chodzić codziennie do sklepów (a teraz to w ogóle wolę nie wychodzić :() - wystarczy tylko zapas posiłków i kwestia jedzenia jest praktycznie z głowy. Zupa warzywna jest bardzo sycąca i dobra również dla wegetarian. No i oczywiście pomagają schudnąć - po 5 tygodniach z myline SCHUDŁAM 7,5 kg :o Po osiągnięciu docelowej wagi na pewno będę dalej korzystać w momentach, kiedy nie mam czasu, żeby ją utrzymać i nie wracać do fastfoodów itd.