Delikatesy Tobi 24h

Obrxydliwa stara baba w rozowej bluzce zaczela mnie wyklinac stare obskorne babsko ma ryj jak wiedzma

Generalnie tylko alkohol,.reszta produktów albo w wysokich cenach, albo nie ma. Poza tym fatalny sąsiad, jak tylko temperatura wzrasta ponad 10 stopni to wrzaski i śpiewy są codziennie. Oprócz tego klientela notorycznie sika na drzwi klatki w ktorej mieszkam. Najgorsza rzecz jaka spotkała tą ulicę.

Obsługa dramat. Godzina 24:30 Kasjerka stoi przed sklepem i spożywa piwo 0%. Mówi że ma przerwę i trzeba było czekać 10minut aż łaskawie wejdzie do sklepu.Odzywki patologiczne do klientów. Kasjerka pomyliła zawody.

I do not recommend shopping in this store. The prices at the checkout differ from those indicated. FRAUD!Odradzam zakupy w tym sklepie. Ceny przy kasie odbiegają od wskazanych. Na zwrócenie uwagi kasjerka reaguje, że ona tu tylko pracuje...

Przez obecność tego sklepu w okolicy okoliczne klatki schodowe są regularnie dewastowane przez pijanych klientów sklepu, który nielegalnie sprzedaje osobom pod wpływem alkohol. Wieczne krzyki nocą. Sam asortyment bardzo uniki i niemiłiła i nieprofesjonalna obsługa

Sklep gorszy niż nowotwór. Mieszkam obok i zawsze to samo. Wszystko w lodówkach ciepłe,, w sklepie sauna (nawet czekolada musi leżeć u nich w lodowce do mięsa zeby się nie rozpuściła), codziennie inny sprzedawca (chodzę tam 2 lata i tylko 4 razy spotkałem więcej niż raz ta sama obsługę i nigdy nie maja jak wydać reszty. Nie idzie zrobić normalnie zakupów jak człowiek po staniu w kilometrowej kolejce. Nie polecam

Wszystko spoko ale ceny moglyby delikatnie nizej byc. Potwierdzam jest to sklep otwarty w nocy

Młoda kasjerka bez doświadczenia chciała bezczelnie nabić mi zapalniczkę kiedy kupowałam tylko 2 produkty których znałam cenę. Po zwróceniu uwagi udawała ze tego nie zauważyła. Żenada oszukiwać klientów na 3zl...

Ceny na etykietach nad piwami w lodówce mają się nijak do ich realnej ceny, która liczona jest przy kasie. Większość cen / etykiet asortymentu z lodówek brakuje - niestety zakładam że celowo. Nie wiadomo ile się zapłaci zapłaci przy kasie. Najczęściej niestety 200% ceny rynkowej produktów / ceny produktów z innych sklepów.Dodatkowo sprzedawca celowo udaje, że nie ma wydać z banknotów o większych nominałach, aby zagarnąć różnicę w cenie (pewnie już setki klientów dało się nabrać bo obserwuję to od dłuższego czasu) ... parę razy stałem kolejce i widziałem że ma wydać...Sprawa zgłoszona do Biura Miejskiego Rzecznika Konsumentów jak i krajowego.... zobaczymy może uda się ograniczyć ten proceder... jak na razie radzę omijać szerokim łukiem...

Nigdy nie byłam ale obsługa wspaniała!!!