XXVI Liceum Ogólnokształcące im. K. K. Baczyńskiego w Łodzi

Nauczyciele od biolki i angielskiego są całkiem spoko, ale jeśli zdecydowaliście się iść do tej szkoły, to musicie przygotować na bardzo dużą dawkę stresu. (Also parkiet został niedawno wyremontowany)

Dwa lata w tej szkole, następnie zmiana na inne LO w klasie maturalnej. Dlaczego?Już wszystko tłumaczę.Szkoła ma wysoki poziom lecz dla chcącego nic trudnego. Martwiący natomiast jest fakt, że nauka polega na sprawdzaniu wiedzy uczniów bez faktycznej nauki na lekcjach. Większość wiedzy zdobytej w okresie licealnym to nauka samemu w domu. Z lekcji wiele się nie wyniesie (z pewnymi wyjątkami - zdrowe podejście NIEKTÓRYCH nauczycieli).Zdecydowana większość kadry nauczycielskiej wydaje się miła, przyjazna i wyrozumiała. Niestety to tylko pozory. Po pewnym czasie okazuje się, że kadra nie zwraca uwagi na zajęcia pozalekcyjne uczniów, nie przykłada wagi do ich rozwoju osobistego. Interesuje ich tylko obecność na lekcjach i weryfikacja wiedzy bez uprzedniego nauczenia czegokolwiek.Na plus tej szkoły są uczniowie i przyjazna atmosfera w klasie.

Pan Tomasz Siuta, okropne podejście do uczniów, zmienianie lekcji wychowawczych na lekcje języka angielskiego, wieczne uwagi do kobiet że odsłaniają za dużo” pomimo zwykłych ubrań

Szkoła jest ogromna. Dalej czasem się tu gubię ale ludzie, którzy tu uczą mimo nadmiaru nauki zawsze motywują...Motywują do odkrywania wcześniej nieznanych choryzontów i rozwijania tych, które już znamy. Mimo, iż w szkole przez pierwsze miesiące nie było szatni szkoła zdecydowanie zasługuje na 5...

Bardzo dobre liceum że wspaniałą kadra pedagogiczną . Połączone w spokojnej okolicy. Budynek po remontach , ciągle modernizowany . Gdybym miał dzieci w wieku szkolnym namawiał bym do wyboru tej szkoły.

Może być

Jako doświadczona, aktualna uczennica elitarnego liceum nr 26 imienia Krzysztofa Kamila Baczyńskiego w Łodzi, mogę śmiało wypowiedzieć się na temat tego obiektu. Czujemy się tutaj swobodnie i wiele atrakcji (mając na myśli uroczystości oraz konkursy szkolne jak i poza szkolne) dają nam wiele przyjemności chociaż czasem ich ilość przytłacza. Ale teraz szczerze… szkoła jak szkoła. Budynek jest wygodny chociaż dzieci multum (serio… więcej was matka nie miała?). Nauczyciele od fizyki są cudowni. Bardzo dobrze uczą i dają nam z tego przyjemność. Jak chcesz rozszerzać biol- chem to modlę się za ciebie. Nauczyciele matmy również wiedza co robią. I nie moge zapomnieć o pani od biblioteki! Złota kobieta. Kochasz książki i biblioteki? Chodź tutaj i twój świat stanie się piękniejszy. (Ale uzbrój się w cierpliwość proszę). Kochamy i pozdrawiamy Melsona i Kasiule❤️

Szkoła nie uczy, szkoła sprawdza jak uczniowie sami przygotowali się w domu. Lekcje to albo sprawdzian, albo sprawdzanie sprawdzianów, kartkówek itd. W klasie maturalnej raz w tygodniu test maturalny, którego ocena wlicza się do średniej z wagą 3, ale nie ma do niego przygotowania - szkoła wychodzi z założenia, że to sprawdzian wiedzy z lat poprzednich i uczniowie mają to umieć. Średnia ocen całej klasy 2,8. Wysokie wyniki maturalne tej szkoły to tylko zasługa ciężkiej pracy uczniów i grubych pieniędzy rodziców wydanych na korepetycje. Maturzyści znerwicowani, całe dnie nauka, zero życia prywatnego.