Markus

Dojazd do firmy osiedle wąsko jak i wjazd na teren firmy trzeba wjechać drugim wjazdem ponieważ w pierwszym wjeździe stoją naczepy bardzo ciężko przejechać plac na firmie tragedia po opadach deszczu błoto na placu

Gdyby się dało była by opinia na minusie, dla kierowców dramat dziura na dziurze oraz czekanie na rozładunek ponad 4 godziny.

Jedna gwiazdka to za dużo! Ta firma to jakieś nieporozumienie i cyrk na kółkach! Sam dojazd tragiczny przez osiedle, wąsko i ciasno. Teren firmy zastawiony naczepami że auto przechodzi na żyletki przy pierwszym wjeździe. Plac nie odśnieżony zakopałem się wiele razy, 5 godzin trwała walka z dojechaniem do rampy. I na koniec majstersztyk.. Rampa skonstruowana na trytytkach z krzywą blachą tak że wózkowy ledwo wyciągał palety a podjazd pod rampę gorzej niż tragedia.Przechowywanie rzeczy spożywczych na magazynie pozostawia wiele do życzenia, tym powinna się zająć Inspekcja pracy bo warunki w tej pseudo firmie która nie ma prawa istnienia są niedopuszczalne!

Śmierdzące mięso.Tyle w temacie.

Przyjechała przedstawicielka wszystko cudownie kolorowo zrobiliśmy zamówienie Pani przywiozła nam kompletnie coś innego niż zamawialiśmy mięsa nie przywiozła wogóle zostaliśmy na weekend bez mięsa później umówiłam się nie dojechał miała dowieźć 1,5 kg szynki za którą zapłaciłam a ona jej nie przywiozła ta firma to jakaś kpina!!!!!

Plac dziurawy, mało miejsca, na wjazd stoją stare naczepy, ciasno dla dużego zestawu. Ale ekipa super! Magazynierzy pełni energii i super mili, bardzo sprawny rozładunek. Trochę trzeba się namęczyć i pokombinować żeby cofnąć pod rampę, ale i tak super.

Sprawnie działająca firma jako dostawca zawsze szybko i sprawnie obsłużony

Dojazd jak i sam teren rozładunku dramat dla ciężarówki. Uwaga na opony i auto ciasno. Rozładunek długi ciężko cokolwiek się kogoś doprosić.

Dojazd pozostawia wiele do życzenia. Podjazd pod rampę jeszcze gorszy. W koło porozstawiane samochody. W skrócie lepiej omijać.

Ocena 1 bo wjechać tam to jest dramat. Plac ma kilku właścicieli którzy chyba są skłóceni bo jest burdel i chaos no i przy wjeździe stoi śmietnik z gruzem na placu stoją stare naczepy ( a co żeby nie było za łatwo). Tak że wszędzie jedziesz na styk. Wyjeżdżając chłodnia wjezdzaj pierwszą bramą koło śmietnika z gruzem. Na placu nie ma gdzie zawrócić i wyjeżdżasz druga brama. Chłopaki na firmie spoko. Przedstawiają busy i osobówki żeby dało się wjechać pod rampe.