Przychodnia Bolesława Chrobrego

Nie dałabym temu miejscu żadnej gwiazdki, ale się nie da. Już na samym wejściu odechciewa się korzystania z ich usług. Kobiety pracujące w rejestracji do natychmiastowego zwolnienia. Głęboko osadzone w czasach PRL-u - leniwe, nieżyczliwe, zajęte sobą, aroganckie, zupełnie nie nadają się do tej pracy.

Odradzam wręcz, już moja noga tam nie postanie. Szukałam ginekologa na badania kontrolne, lecz nie spodziewałam się że starszy lekarz karze się rozebrać do naga i macanki po ciele. Nigdy więcej!!! Powinna się zająć tym prokuratura.

Panie pracujące w rejestracji z premedytacją nie odbierają przez kilka godzin telefonów szczególnie w godzinach porannych. Nie mogąc się dodzwonić wyruszyłem do przychodni celem rejestracji. Przy okienku zadzwoniłem i jedna z Pań zza szyby odrzuciła na słuchawce telefonu bezprzewodowego przychodzące połączenie. Przez okres oczekiwania na przyjęcie przez lekarza ( kolejka ) Telefon dzwonił przez następne godziny i nie był odbierany. W tak poważnej instytucji takie zachowanie jest niedopuszczalne. Ponadto brak kultury, bezczelność to rzeczy na które można natknąć się bardzo często. Wystawiam ocenę 2/5. Nie daję oceny jeden" ponieważ pomimo nagannej postawy rejestracji idzie się dostać do lekarza i skorzystać z jego fachowej porady. Jeśli chodzi o lekarzy to nie mogę napisać nic złego."

Pani ortodontka... Fachowiec - ok. Człowiek i stosunek do pacjenta - coś okropnego. Sytuacje ratuje wyłącznie miła pani pielęgniarka. Lekarka nie słucha małego pacjenta, jest niecierpliwa i niedelikatna. I to nie jest kwestia dnia, lecz sposobu bycia. Moim zdaniem tak nie powinno wyglądać leczenie zgryzu u dzieci. Przykre.

Nie polecam nikomu przychodni,przychodzą tam do pracy jakby przychodzili za karę.Zostalam uziemiona w Polsce z powodu covida poszlam do przychodni tylko po lek na tarczyce ponieważ jestem pacjentem onkologicznym nie mogę przerwać brania leku a to zwykly lek na tarczycę wydawany na recepte,niestety nie została mi udzielona pomóc,powiedzieli ze mam sobie dzwonic do swojego lekarza w ie ma mi przysłać kod na lek a z tego co wiem to w ie nie ma kodów jak tu.Zero wyrozumiałosci dla nagłych przypadków.Nawet z kartą europejską ani prywatnie nie chciały panie mi pomuc.A chciałam aby mnie zarejstrowani do lekarzaoczywiscie prywatnie .Żal i to ma być praca na rzecz pacjenta.

Przychodnia zatrzymana w czasach PRL-u, personel również. Cechą charakterystyczną jest brak organizacji świadczy o tym zagubiona karta pacjenta. Osoby chcące się zarejestrować zmuszone były dzwonić kilkukrotnie (a nawet kilkunastokrotnie) i oczywiście czekać. Nie ma możliwości rejestracji z kilkudniowym wyprzedzeniem, koniecznym jest więc dodzwanianie się z samego rana w dniu planowanej wizyty. Standardowym widokiem są dwugodzinne kolejki ponieważ rejestracja na konkretną porę w tej placówce nie istnieje. Pacjenci mają podane jedynie ogólne ramy czasowe. Personel antypatyczny, pretensjonalny, wykonujący swoje obowiązki od niechcenia. Od kilku miesięcy jest nieco inaczej z racji obowiązkowych środków ostrożności. Infolinia działa sprawniej, ale tylko dlatego, że musi. Pytając o istotne kwestie spotykamy się z podniesionym, podirytowanym głosem osoby odpowiedzialnej za teleporady. Z dwóch (jakże przyjemnych) rozmów udało mi się uzyskać kilka informacji. Kartkę z imieniem, nazwiskiem i objawami należy wrzucić do skrzynki umieszczonej przed przychodnią lub podać powyższe dane pracownikowi zajmującemu się „teleporadami”. Po ich zweryfikowaniu możemy zostać przyjęci na godzinę odgórnie ustaloną, możemy dostać SMSem kod do recepty, który musimy przekazać w aptece lub nie otrzymamy żadnej pomocy „ponieważ lekarz ogólny i przychodnia się tym nie zajmują”.

Ta przychodnia to jakas kpina, żart co tam się odp...a Dwóch lekarzy na całą przychodnie. Lekarz przyjmuje max.3 osoby. Do rejestracji wyscig kto pierwszy ten lepszy. Panie pracujace w rejestracji słowo pracujace" to duzo powiedziane nie potrafią zarejestrować pacjenta nie zależnie czy czekasz 1h czy 30 minut

,,Podczas badania czy konsultacji medycznej poza pacjentem i lekarzem nie powinno być innych osób - czy to się zgadza szanownej pani z rejestracji? Pani doktor wyraźnie i głośno powiedziała

Masakra nic więcejPanie na recepcji siedzą nawet telefonu odebrać nie potrafią a jak przyszłam osobiście to larwy się śmieją i kawe spijająNa tyle osób co tu przychodzi jeden lekarz który nawet leczyć chyba nie potrafi, jeden od drogiego lepszy.Fatalna przychodnia

Przychodnia to czasy PRL. Panie pracujące w rejestracji to jakaś tragedia. Są bezczelne,totalnie NIE są pomocne,wszystko robione z łaską i wielkim problemem. Bardzo często telefon jest nie odbierany z premedytacją,co w mojej opinii jest chore. Personel oprócz kilku normalnych lekarzy powinien być zmieniony,a Panie w rejestracji potraktowane w taki sam sposób w jaki traktują pacjentów.MASAKRA!!