Szkoła jazdy 'Kuba'

Nie polecam tego Pana z wąsem. Jedyne co go interesuje to naciągnięcie kursanta jak na najwyższe koszty typu opłata za plac, zdawanie na jego samochodzie itp. Jedyne co faceta obchodzi to załatwianie prywatnych spraw podczas jazdy.Brak jakiegokolwiek szkolenia teoretycznego. Jego pracownicy niekompetentni, nie potrafiący nauczyć zupełnie niczego. Wyrzucone pieniądze w błoto.

Serdecznie polecam jazdy z Panem Adamem, bardzo dobre podejście i miła atmosfera. Bardzo szybko skończyłam kurs i zdałam prawo jazdy za pierwszym razem.

Dzięki P. Adamowi i P. Kubie zdałam egzamin. Jeśli szukacie najlepszych, profesjonalnych instruktorów zgłoście się do nich nauczą was. Wychwycą każdy twój błąd, wytłumaczą , przećwiczą, dotąd aż zrozumiecie. Polecam wszystkim

goraco polecam pelen profesjonalizm

Dokupiłam 2h u Pana Kuby, by pojeździć sobie z innym instruktorem. Traumatyczne przeżycie. Pan Kuba mimo, że powtarzał na każdym kroku, że jest pedagogiem, nie ma zielonego pojęcia jak nauczać ludzi. Krzyk to norma komunikacji u tego Pana. Na pytania dotyczące sposobu wykonywania manewrów odpowiadał bo ja tak mówię". Tak

Bardzo polecam Pana Adama. Dzięki niemu nauczyłam się wszystkiego. Pan Adam bardzo dobrze tłumaczy i jak coś nie wychodzi to robi to z uczniem do skutku np górkę czy łuk. Sympatyczna atmosfera podczas jazd jeśli trzeba to Pan potrafi opitolić ale tak bardziej w żartobliwy sposób (no chyba, że coś poważniejszego się zrobi co mogło spowodować wypadek). Jeszcze raz serdecznie polecam bo gdyby nie ten Pan to ja bym pewnie się poddała i nie próbowała już z żadnymi egzaminami. Na ten moment dzięki Panu jestem szczęśliwym posiadaczem prawojazdy oraz samochodu od wakacji.

Nie polecam tego pana instruktora . . Krzyczy krytykuje itp. . Człowiek jak się chce przenieść to nawet ma problem z oddzyskaniem kasy której nawet nie wykorzystał i wmawia że 10godz niby wyjeżdżonych . Kurs 2000zl a jak się chce na raty to 200zl dodatkowo liczą . .sama się z tym spotkałam . Zero na placu manewrowym . Jakiś ćwiczeń . . Porażka . Najlepiej kasę biorą a zero kultury osobistej .. to jest porażka .. nie ma to jak iść do konkurencji ..hehehe ciekawe co oni na to . Także kochani szukajcie sobie innych instruktorów pozdrawiam .

Instruktor co miał ucznia panią Dagmarę próbował ją pocałować, ta go zwyzywała i poszła do domu. To są jakieś jaja co tam się odpiepsza koleś koło 70 lat takie rzeczy odwala chyba dziadkowi znudziło się odychanie prostym nosem.