Ośrodek Sportów Wodnych i Rekreacji Powiatu Wrocławskiego

Bardzo przyjemne miejsce, ale piasek nie jest typu plażowego a raczej taki techniczny. Tak, że po kilku bezdeszczowych dniach kurzy się straszliwie. Człowiek schodzi stamtąd zakurzony calutki. Bary na plaży serwują dość dobre jedzenie, choć nie bardzo obfite i nie jakoś tanio. Ale smaczne, fish&chips zupełnie akceptowalny i szybciutko. Kawa ok, lody z automatu rownież. Widoki bardzo ładne, nogi we wodzie zamoczyć można - w tygodniu do polecenia. No, bo w weekend to ludu tutaj co nie miara, no zatrzęsienie, straszliwe tłumy, dzikie i nieprzebrane. A nawet nieprzyodziane, no bo plaża. Tłumnie tak, że jak by nie pani Eulalia, to by nie było gdzie i jak palca wcisnąć, nawet. Ale w tygodniu to fajnie. Tyle, że dojazd autem, skuterem, elektrohulajnogą albo rowerowy, bo komunikacji publicznej tu nie ma. Od stacji PKP ładny kawałek. Parking płatny i to sporo, za to przy samym obiekcie.Czy polecam? Nie wiem, warto to sprawdzić osobiście, ja wpadam od czasu do czasu z przyjemnością.

Super miejsce na miły wypoczynek

Świetne miejsce na odpoczynek. Polecam

Bardziej absurdalnego miejsca chyba nie ma w Polsce . Przypływają z jeziora z chęcią z korzystania z baru zostajecie wygnani przez niemiłego pana bo nie można się zacumować przy ich pomoście.. Coś tutaj chyba jest nie halo.

Pole namiotowe to porażka. Kawałek ziemi, sto metrów od budki ochrony, na którym goście bawią się do trzeciej nad ranem, chlejąc, wyjąc i puszczając na fulla muzykę z głośników. W tym wszystkim są dzieci, które trochę śpią, a trochę bawią się" z pijanymi rodzicami. I żeby było jasne - mówię o imprezie NA terenie ośrodka

Ośrodek sportów wodnych, plaża w Bożygniewie nad zalewem Mietkowskim,to piękne miejsce z lotu ptaka. Gorzej po wylądowaniu .Plaża,nawet nie najgorsza,piasek w miarę czysty i wystarczająco miękki.Gorzej z jakością wody. Byłem ,25 lipca 2022 . Wypożyczyłem kajak ,20 zł za godzinę, nawet niezła cena.W porównaniu do rowera wodnego40 zł za godz . Masakra. Sprzęt nie pierwszej jakości delikatnie rzecz mówiąc .Wypłynąłem. Woda na całym akwenie zielona , od jednego brzegu po drugi. Dzieciaki z koloni nie przejmowały się tym i pluskały się w najlepsze . Można......rodzice nie widzą.Ciszę rytmicznie zakłócałapogłębiarka ,metaliczny zgrzyt ,przyprawiał o ciarki . Zdarzały się jednak błogie przerwyw pracy , bo zapomniałem dodać że byłem tu w tygodniu, może w weekend jest lepiej .Co tam pogłębiarka ,widok na Ślężę koił nerwy.Parking ,a właściwie miejsce do parkowania parę metrów od wody .Cena za dzień 10 zł. Teren odsłonięty ,słońce pali jak diabli .Powrót jak w piekarniku , z tumanami kurzu ,bo droga utwardzona tłuczniem , pyli się jak diabli.Czy warto tu przyjechać ?.Myślę,że dla Ślęzy warto .Z tej perspektywy wygląda malowniczo.Resztę pozostawiam do oceny tym którzy tu trafią .

Pierwszy raz w tym miejscu. Z ciekawości i dla widoków, to warto.Wypożyczyłem kajak na 1h- 20 zł ale wiosła i kapoki musiałem sobie sam przynieść nad wodę. Kapoki śmierdzące i brudne. Chyba nigdy nie były czyszczone. A kajak musiałem sam sobie zdjąć, obrócić i zwodować i za to wszystko musiałem jeszcze płacić. Nikogo do pomocy, trochę słabo.Widoki na Ślężę super. Sam akwen nawet w miarę, choć do czystości wody daleko. Ale wzdłuż jeziora dużo śmieci, pozostałości po imprezach worki śmieci. Szkoda, że nie jest to sprzątane.

Cena za rower wodny 40 zł, niby nie dużo jednak rower w stanie bliżej jego końca żywotu.

Miejsce z roku na rok zmienia się na plus jeśli chodzi o infrastrukturę, ale co za tym idzie przyciąga coraz więcej turystów i w ciepłe dni na plaży są tłumy. Parking płatny, toalety również, ale sprzątane na bieżąco, więc jest ok. Plaża bardzo często zawalona śmieciami, puszkami po piwie i jednorazowymi grillami co świadczy oczywiście o odpoczywających!Przy głównej plaży bary ze smacznym jedzeniem, goframi, lodami. W sezonie coraz więcej wydarzeń muzycznych, więc też urozmaicenie odpoczynku.

Niby ok ale jednak , brak toalety w poblizu , trzeba dreptac kawalek , zakaz palenia grila , choc z jednej strony to na plus bo ludzie to swinie , woda zielona , niewiem co to sie stalo zawsze bylo ok a teraz juz zielono mi . Natomiast jesli ktos nie nastawia sie na grila i na plywanie to zdecydowanie polecam , widoczek z hamaka jak zloto