Szewc Kaletnik - Zenon Stokłosa

Nie polecam usług kaletniczych tej firmy. Oddałem do naprawy walizkę Samsonite (wymiana kółek - koszt 280 zł za 4 kółka więc nie było tanio). Na naprawę czekałem ok 3 tygodnie. Zostały założone plastikowe kółka niepasujące do walizki. Po naprawie walizka nie jeździ. W miejsce nitów kaletnik zastosował mało estetyczne śruby ławkowe do drewna z nakrętkami. Walizka za ponad 2 tysiące wygląda koszmarnie. Jakość wykonanej usługi oceniam wyjątkowo nisko.

Szybko i profesjonalnie.Naprawiałem zamek w tankbagu,inni wcześniej marudzili że za dużo roboty i że się nie opłaca a tutaj dwa nowe suwaki w dwa dni i mogę dalej jeździć.

Usługa miała być wykonana w około tydzień - dorobienie dziurek w pasku. Minęły trzy tygodnie, a informacji brak. Podczas wizyty okazuje się, że paska nie ma na stanie. Pan mówi, żeby dzwonić do Bytomia. Hm, nie wydaje mi się, aby rolą klienta było szukanie swoich rzeczy, które przekazał w Katowicach i tam zapłacił na miejscu za usługę. Czy pasek się odnajdzie? Zobaczymy. Czy wrócę do tego zakładu? Nie ma mowy. Nie polecam.

Bardzo sprawne wykonanie całej usługi. Wysoka jakość konserwacji/naprawy dwóch par obuwia męskiego. Cenne wskazówki, jak zadbać dodatkowo o buty, serdecznie polecam!

Profesjonalne podejście. Przemiła obsługa i chęć pomocy w przyspieszeniu realizacji. Zamek dwusuwakowy w plecaku został dobrany i wymieniony w krótkim czasie. Serdecznie polecam!

Po naprawie tutaj już kilku przedmiotów, przyszłam do kaletnika z bardzo nietypowym zleceniem (którego realizacji nie chciał podjąć się nikt inny w okolicy) wszycia nowej szyby z plexi do 30-letniego, materiałowego dachu w swojej Mazdzie MX-5. Panowie w zakładzie znają się na rzeczy, są bardzo pomocni i wykonują świetną robotę. Nie czekałam długo zważając na charakterystykę zlecenia, szyba jest wszyta dokładnie, szwy są równe, klej jest niewidoczny i wszystko jest idealnie dopasowane! Mogłam liczyć na pomoc i odpowiedz na każde moje pytanie. Serdecznie polecam!

Zwiedziona opiniami o przemiłej i ptofesjonalnej obsłudze postanowiłam skorzystać z usług tej firmy i ja.Udałam się do punktu w Katowicach - tu moze jest wyjaśnienie tajemnicy moich zupełnie odmiennych wrażeń.Pan przyjmujący zlecenia w Katowicach przyjąl buty i poinformowal ze pojadą do naprawy do Bytomia. Miałam czekać do 3 tygodni na telefon z informacją. Nie doczekalam się. Po 6 miesiącach poszłam po odbiór (buty wiosenne nie były mi potrzebne wcześniej a telefonu z informacja ze juz gotowe nir bylo). Przyszłam - buty nie były nadal zrobione. Co wiecej - zaginęły! Facet z Katowic nie oznaczył ich przed wysyłką więc po prostu nie bylo po nich sladu - chociaż prawdopodobie pojevhały do Bytomia. Na moje pytanie gdzie są - powiedział ze nie wie a teraz nie moze dzwonic do Bytomia bo tam nie odbieraja. Koszmarny, bezczelny facet najpierw, po wejściu drugiego klienta, zacząl mnie po prostu ignorowac a potem zacząl się wydzierać ze mam nie przeszkadzac! Kosmita! Moze w Rosji (rosyjski akcent) to normalne tak traktowac obowiazki wobec klienta ale w miejscach gdzie ja korzystam z usług taka sytuacja nigdy nie miala miejsca. Klient przychodzi po buty. Butow nie ma. On oczekuje ze wyjde bez jakiejkolwiek informacji!!