Gabinet weterynaryjny Piesio Weterynarz Przychodnia weterynaryjna Siedlce

Oddali do adopcji chora kotkę która pilnie.potrzebowala.operacji ratującej życie. Jeszcze mi wmawiali w chwili adopcji że kotka jest zdrowa przebadana przez panią doktor. Po zrobieniu RTG klatki piersiowej stwierdzili że operacja musi być ale oni jej nie zrobią. Umyli ręce od odpowiedzialności zostawiając mnie z ogromnymi kosztami. Sprawa zgłoszona do urzędu miasta, bo kotka była złapana przez straż miejską i wysterylizowana na urząd miasta skąd oczywiście mieli dotacje. Omijajcie szerokim łukiem tych ludzi bo ja ich nawet nie mogę nazwać lekarzami. Kompletna ignorancja i brak empatii do zwierzat

Pan Paweł jest bardzo pomocny, profesjonalny i nigdy nie odmówił mi pomocy. Zawsze wszystko tłumaczył „jak krowie na rowie”. :) Jako nieludzki doktor jak najbardziej godny polecenia, widać, że zna się na swojej robocie :)Niestety spotkałem się z sytuacją, gdzie byłem obsługiwany (tylko kupno leku) nie przez Pana Pawła a jakąś młodą panią. Procedura kupna leku trwała jakieś pół godziny, gdzie finalnie i tak nie otrzymałem paragonu o który prosiłem (byłem zapewniony, że otrzymam go „za chwilkę”). Pani wyszła bez słowa i nie doczekałem się ani powrotu, ani jakiegoś słowa wyjaśnienia, ani paragonu. Jeszcze nikt mnie tak niemiło nie potraktował.

Adopcja kotki z Piesia była prawie rok temu. Od tamtej pory jak coś potrzeba to służą fachową pomocą i poradą. Jak na razie złego słowa nie można powiedzieć. Oby tak dalej.

Ze swoim zwierzakiem jesteśmy tu pod stałą opieką. Jednak mogę zauważyć, że podejście i zaangażowanie zależy od weterynarza...Kiedyś pojechałam bez umawiania, to pani kazała mi umówić wizytę w aplikacji, pomimo, że nie było tłumów, a wizytę mogłam w apce umówić praktycznie od razu...Innym razem, pomimo rezerwacji na konkretną godzinę, 3 panie zajmowały się albo kotami albo chodzeniem bez celu. Czy te panie były tylko od kotów? Zostałam przyjęta po dłuższym oczekiwaniu.Innym razem, korzystając z apki i wybierając weterynarza, którego zna moje zwierzę, na miejscu okazuje się, że kto inny nas przyjmie, bo ta weterynarz była na rano a to błąd w aplikacji...Zastanawiające jest, dlaczego jedną pieczątką operuje kilka osób... Czy w gabinecie pracuje kilku weterynarzy a reszta to jacyś praktykanci?

Ostatniej nocy miała miejsce przykra sytuacja kiedy to został znaleziony bardzo ciężko ranny kot, po telefonie do gabinetu Piesio Pan doktor Paweł Prokopowicz pracujący tam lekarz najpierw nas splawił po czym kiedy dzwoniliśmy 2 raz wcale nie odebrał bo przecież w nocy nie pomaga sie zwierzetom, kotek zmarł, olewajac nas skazał Pan to zwierzę na śmierć w cierpieniach, brawo Panie doktorze, załączam zdjęcia zrobione rano po zderzeniu

Z całego serca polecam . Zawsze o każdej porze dnia i nocy pomagają . Od wielu lat nigdy się nie zawiodłam . Właściciele sympatyczni ludzie . Pan Paweł z pełnym zaangażowaniem oraz profesjonalizmem podchodzi do każdego problemu zwierzaków .Porównując do wielu innych gabinetów weterynaryjnych nie zdzierają kasy a leczenie takie same albo nawet i lepsze .Poleciłam wielu znajomym każdy jest zadowolony więc również polecam publicznie .Pozdrawiam Justyna

Jestem pod wrażeniem! Zadzwoniłam o godzinie 21 czyli już po godzinach 'urzędowania' gabinetu. Pan doktor przyjął nas bez problemu po 22. Zaopiekował się moim kotem, nie patrząc na godzinę i na to, że przecież już nie pracuje. Podczas naszej wizyty przyszło jeszcze kilka osób ze swoimi pupilami i im także nie odmówiono pomocy. Pełen profesjonalizm i miłość do zwierząt widoczna od razu. A przy tym przemiła atmosfera. Naprawdę polecam!!!

Polecam z całego serca. Pan Paweł uratował mojego kotka Demona, gdzie w innym gabinecie powiedzieli mi, że kot będzie do uspania. Dzisiaj też, pomimo późnej godziny, doktor nas przyjął i bardzo pomógł. Najlepszy gabinet i najlepszy doktor !!

Cytuję panią doktor z wczoraj ...kiedyś