Cmentarz komunalny Bydgoszcz

Eko to tam nie jest.Baterie z wkładów ledowych do zniczy ludzie wyrzucają tysiącami do zwykłych kontenerów.To odpad szczególny, niebezpieczny, bardzo zatruwający środowisko gdy nie jest poddany recyklingowi.Przy bramach do cmentarza powinny być dobrze oznakowane pojemniki do wyrzucania baterii.Na plus to, że wiele osób pochowanych można odnaleźć w internetowym serwisie grobonet.

Zadzwoniłem na numer telefonu, który był niewłaściwy dla sprawy, którą chciałem załatwić. Pomimo tego, Pani odbierająca rozmowę przerwała swoją aktualnie wykonywana pracę i spokojnie i cierpliwie wyjaśniła mi wszelkie moje wątpliwości.Nie jestem w stanie przypomnieć sobie kiedy ostatni raz spotkałem się z tak miłą i bezinteresowną osobą. Gdyby tak chciały działać wszystkie urzędy i instytucje. Byłem tak bardzo miło zaskoczony, że chyba zapomniałem podziękować za pomoc:-(

Do Cmentarza na u. Wiślanej jest kilka wejść . Przed bramą można zakupić znicze , kwiaty . Są pojemniki do segregacji śmieci .

Ogromny cmentarz, kaplica ładna, skromna,czysta,w miarę duża. Przed wejściem można kupić znicze,wieńce, wkłady do zniczy,kwiaty,więcej sztucznych niż prawdziwych, może dlatego też, że mamy zimę.

Ktoś w końcu na cmentarzu zaczął dbać o porządek. Kontenery z odpadami są opróżniane na bieżąco, a co warto zaznaczyć kilka dni przed 1-ym listopada i w samo święto z kontenerów się wysypywało. Brawo. Dawno już tak czysto nie było

Na cmentarzu są tysiące grobów. Jeszcze więcej osób tamtędy chodzi... może ktoś pochyli się nad problemem przepełnionych pojemników na odpady, renowacją ścieżek i oświetleniem cmentarza. Widać same słupy oświetleniowe i miejsca po lampach przykryte workiem foliowych. Tylko w nielicznych miejscach wiszą jeszcze klosze. Może dbacie o odpowiedni nastrój ale nie do przesady.

Rozmawiałem dzisiaj z p. Urszulą w sprawie drzewa samosiejki ( wierzba ) przy grobie teściów . Usłyszałem kompetentną osobę o wysokiej kulturze osobistej . Wyjaśnienia były merytoryczne . Dziękuję .

Duża nekropolia, każda wizyta porusza i zmusza do refleksji. Niestety i tu widać ogromne dysproporcje w bogactwie, z jednej strony biedne zapomniane, zapadające się mogiły z drugiej ogromne grobowce z najszlachetniejszych skał, przyozdobione w Bóg raczy wiedzieć co jeszcze. Niektórzy zapominają, że obojętnie jak bogaty pomnik wystawimy zmarłemu, jemu to w zbawieniu nie pomoże.Co do administracji to kuleje bardzo, byłem ostatnio po opadach deszczu, zastoje kałuży ogromne, na ścieżkach nieutwardzonych błoto po kostki. A najlepsze było jak przyjechała ciężarówka opróżniać śmietnik i zastawiła główną arterię, osoby wracające z pogrzebu musiały omijać między nagrobkami.

Czysto, dużo stoisk ze zniczami i kwiatami. Trochę ciężko znaleźć kwatery, bardzo chaotycznie i źle oznakowane.

Cmentarz jak cmentarz. Przydałby się jakiś monitoring, bądź coś na styl ochrony, gdyż kradzieże są na porządku dziennym. Natomiast szczytem jest już kradzież obudowy grobu - rozumiem kryzys energetyczny, ale okradać groby by trochę ciepłej zrobić w domu? Bo jak inaczej skomentować kradzież drewnianej obudowy?