Wrocław Nadodrze

Miejsce zaniedbane i brudne. Jednak będąc tu można się cofnąć z 30 lat wstecz. Nie jest tu też bezpiecznie. Dobre miejsce do przesiadki duża liczba połączeń pkp.

Fajny dworzec w starym stylu. Szkoda że główny budynek jest nie czynny. Ludzi na dworcu nie ma za wielu. Troszkę zaniedbany. Przed dworcem jest parking.

Żeby z wyremontowanego peronu przejść do miasta, należy przejść przez tunel o wyglądzie i zapachu gorszym niż w szalecie miejskim. Miejsce, gdzie strach znaleźć się po zmroku...

Zaniedbany, ale działający. Czynna kasa biletowa z biletami na wszystkich przewoźników :)

Strasznie smutny dworzec, kiedyś tętnił życiem. Teraz to ruina, nie słychać komunikatów o nadjeżdżających pociągach. Wieczorem trzeba przejść przez osikany, obsrany i ciemny tunel a czasem kręcą się tu podejrzane osobniki. Strach tam chodzić po nocach.

Przydałby się remont na tym dworcu. Chociaż z drugiej strony taki niewyremontowany ma swój klimat. Oby nie doszło do sytuacji, że litery z góry zaczną spadać bo wyglądają jakby się ledwo tam trzymały.

Jeden z ważniejszych dworców Wrocławia. Pokryty kurzem, zapomniany jak otaczające go całe Nadodrze. Trochę oddalony od przystanku dla tramwajów i autobusów budynek wydaje się nie istnieć. Czeka niezauważony przez śpieszacych, będących w ciągłym ruchu mieszkańców Wrocławia, na lepsze czasy, na tłumy pasażerów chcących skorzystać z jego uslug. Wszyscy ci, którzy zechcą wejść w jego ściany i później kupić bilet, wejść na peron, a następnie pozwolą się otoczyć historią tej magicznego miejsca, z ktorego będą mogli odjechać w sobie tylko znanym kierunku, poto aby dać się powieść przygodzie. Ci właśnie będą mile wspominać ten moment i miejsc w którym się wydarzyło.

Dworzec zamknięty że względu na krecenie filmu. Pani nie potrafiła mnie poinstruowac na który peron powinnam pójść wirv trafiłam na zły i przegapiłam mój pociąg, bo nie da się niestety przemieszczać pomiędzy peronami i trzeba iść na około. Bardzo zniechęcające doświadczenie :(

Absolutnie magiczny, pełen trudnego piękna i uroku. Zdecydowanie mój ulubiony dworzec.

W przejściach podziemnych jak i w samym holu głównym" dworca unosi się charakterystyczny aromat ludzkich ekstrementow. Żule zawsze mile widziani w poczekalni zagościli się tam już na stałe. Toleta nie funkcjonuje"