ENERGY FITNESS CLUB BIAŁOŁĘKA

Dużo miejsca, sporo roznych maszyn. Kilkanaście bieżni i rowerków stacjonarnych. Strefa crossfit na + (mała ale za to jest dobra brama) Z rana brak ludzi. Cicho i spokojnje. Prysznice i szafki w szatni wymagaja już naprawy. Obsługa miła.

Fajna siłownia, gdyby dbano o nią w sensie stan technicznym to była by super. Jak coś się zepsuje leży tak miesiącami.

Mała siłownia po środku centrum handlowego. Nie najpiękniejsza ale sprzęt jest. Nic nie uszkodzone ale sprzęt widać, że pamięta lepsze czasy. Plusem jest dojazd i ogromne ilości miejsca parkingowego.

Miejsce jest w porządku, chociaż ciężko za pierwszym razem je znaleźć. Nawet po wejściu prawidłowym wejściem nie ma znaków kierujących i ciężki było odnaleźć lokal. Ogólnie wszystko jest w niezłym stanie, chociaż szafki są zamykane na kłódki (bezpłatnie można je wypożyczyć na recepcji). Zamknięcie na kłódki wynika z uszkodzenia zamków w szafkach. Ogólnie jest to ok, ale na kłódkach z jakiegoś powodu są numery szafek. Kłódki wydawane są także do szafek uszkodzonych, tzn. takich, których nie można zamknąć nawet na kłódkę. Można użyć kłódki do dowolnej szafki, ale powoduje to dyskomfort, bo co jeśli zajmę komuś szafkę z numerkiem z jego kłódki?Poza tym w obiekcie dostępna jest oferta różnych zajęć, w tym cross fit, codziennie. Dla wielbicieli cross fitu, pewnie to mega, ale z mojej perspektywy rzadko można korzystać z przestrzeni i przyrządzie cross fitowych.

Fajna lokalna siłka, jest worek do boksu, strefa kalisteniczna, cardio i wolnych ciężarów plus salki do ćwiczeń grupowych. Czego chcieć więcej? Po prostu super

Sprzęt przestarzały, bieżnie i rowerki ciagle zepsute. Cena nie adekwatna do jakości. Jedna gwiazdka za miła obsługę druga za przestrzeń.

Klub ze średniej półki, chociaż mi to osobiście nie przeszkadza. Z obiektywnych rzeczy: maszyny nie są naprawiane, rowerki i bieżnie, które były zepsute rok temu, nadal są zepsute itd. Czystość ok, ilość ciężarów wystarczająca. Nad siłownia jest przechowywalnia" dzieci

Miła obsługa i bardzo mało klientów - to na plus. Za to wszystkie prysznice bez wyjątku są popsute, a sauna męska która miała działać miała może ze 30st. Damska w ogóle nie działa. Czystość w szatniach pozostawia sporo do życzenia, sporo piachu na całej podłodze. Ze ścian i sufitów w szatni odchodzi farba, chyba jest grzyb. Generalnie padaka. Gorąco nie polecam.

Bardzo miłe zaskoczenie, siłownia duża i przestronna, maszyny wszystkie nowe i sprawne, duży wybór sprzętu, bieżnie, rowery, wyciągi i ławeczki. Zawsze czysto i świeżo. Sanitariaty na akceptowalnym poziomie. Największy plus to mała popularność dzięki czemu ćwiczy się przyjemnie i lekko. Polecam wszystkim

Najgorsza siłownia na jakiej byłem . Sprzęt wybrakowany , zniszczony ale to nic . Wszędzie brudno , lokal w ogóle nie jest sprzątany . Strach cokolwiek dotykać . Zdecydowanie dla tych co boja się wody i rzadko się myją po treningu bo łazienki to coś strasznego , grzyb , odpadająca farba ze ścian , woda jak leci to nawet ze ściany , coś niesamowitego …radzę omijać z daleka