Garstecka Agnieszka, dr nauk med., laryngolog

Dziecko z przerośniętymi migdałkami i niedosłuchem stwierdziła u niego że może mieć autyzm dziecko po zabiegu wycięcia migdałkow plus miał ściągany płyn z ucha teraz jest całkiem inny dzieciak lepsza komunikacja i lepiej powtarza słowa dziękuję pani za stracony czas

Nie polecam. Brak podejścia do dzieci,syn pierwszy raz tak płakał u lekarza.

Bardzo miła i profesjonalna Pani doktor. Cierpliwa dla wymagających małych pacjentów. Rzetelna i uczciwa. Pełna klasa w swoim fachu. Polecam

Polecam ❤️ Pani doktor bardzo miła, konkretna i dokładna, szczegółowo bada. Lekarz z powołaniem. Dziękuję i pozdrawiam.

Wizyta z córką, która ma 6 lat. Wizyta konkretna, rzeczowa, diagnoza trafna. Pani Doktor wysłuchała nas co jest z dzieckiem, była dociekliwa i zainteresowana pacjentem. Serdecznie polecam, raczej polecamy razem z córką:).

Bardzo fachowo i miło;) Dużo się dowiedzieliśmy już podczas pierwszej wizyty.

Nie polecam niestety. Zalecam ostrożność. Dostałam skierowanie na drenaż uszu i usunięcie migdałka. Podczas wizyty otrzymałam bardzo zly wynik badania uszu, z informacją że dziecko ma płyn w obu uszach i natychmiast trzeba zrobić zabieg. Dostałam skierowanie na drenaż obu uszu i wyciecie migdałka. Wybór oczywiście jest na NFZ lub prywatnie w znanej placówce. Na infekcje otrzymalam nic nie dające krople S. Ponieważ mam zasadę ze przed taka dezyzja zasięgam opinii drugiego lekarza po dosłownie 4 dniach udało mi się umówić na kolejną wizytę do innej placówki, z pytaniami czy takie zabiegi są niezwłocznie konieczne. Zaskoczeniem było dla mnie, że po badaniu uszu wyszło, że dziecko nie ma żadnego płynu, a wykonanie takiego zabiegu w takiej sytuacji to kompletne nieporozumienie. Zapytałam czy to możliwe że plyn mógł tak po prostu zniknąć ponieważ na obu wizytach u powyżej P. otrzymałam informację, że plyn jest i nic się nie zmienia dlatego konieczny jest zabieg.. Na co lekarz uśmiechnął się i porównał oba wydruki z pytaniem czy to są na 100% wyniki badania uszu mojego dziecka czy były robione przy mnie?!? Brak słów.. Z wykresów od P. Doktor wynikało że dziecko prawie nie słyszy a u niego że jest ok. Plyn w obu uszach wykluczony. Co do wycięcia migdałka najpierw otrzymałam skierowanie na Rtg a później oceniono że z racji wieku migdałek pozostaje do obserwacji. Otrzymałam leki, które dziecko brało przez miesiąc i o dziwo, po ich zakończeniu chorowało tylko raz. Nigdy nie byłam skłonna do negatywnych ocen ale jeśli chodzi o dzieci to uważam że zawsze warto sprawdzać dwa razy zanim będziemy polegać na opinii 1 osoby. Nie wiem dlaczego wyniki były tak różne można tylko się nad tym głęboko zastanawiać, jaki w tym był cel. Jak dla mnie to była strata pieniędzy ale żaden pieniądz nie jest wart zdrowia dziecka.. Szkoda tylko było nerwow i stresu bo rozmowy o zabiegach były prowadzone przy dziecku które bardzo to przeżywało, a płacąc za wizytę nie małe kwoty chociaż tyle można by wymagać.

Absolutnie fantastyczna lekarka. Mamy do 100% zaufanie.