Gminna Przychodnia w Brzozie

Drodzy pacjenci odradzam z góry panią dr.Karska jeżeli się mówi do lekarza grzecznie a on wyjeżdża z buzia do pacjenta i tekst proszę więcej do mnie dziecka nie rejestrować " to jakaś żenada to się nazywa etyka lekarska odmówić leczenia brawo"

Dzwoni Do Mnie dr Maciej. JESTEM NA IZOLACJI. DR Maciej...no kur ...a jak sie czujesz. Na Ty. Pytam się czy jakieś zwolnienie mi się należy to dr komentuje że głupia jestem bo muszę doczytać. On mi.nie bedzie podpowiadał bo od tego nie jest.Czy władze naszej Gminy zrobią coś z tym rzeznikiem?

Najgorsza przychodnia z jaką miałem do czynienia. Pani w rejestracji niemiła a aby dostać się do lekarza trzeba zaplanować chorobę na conajmniej tydzień wcześniej bo znajomi i rodzina muszą dostać się priorytetowo z byle pierdołą.

Wczorajsza sytuacja jest karygodna i godna do zgłoszenia do NFZ!Półtoraroczne dziecko spadło ze schodów, rozcięło sobie łuk brwiowy, wymagana była pierwsza pomocMyslalam ze przychodnia właśnie od tego jest !A zostaliśmy odesłani do Bydgoszczy do szpitalaPani w recepcji stwierdziła ze to strata czasuNaprawdę ?Zadaje sobie tylko pytanie co za ludzie tam pracują o ile można to nazwać pracą !

W recepcji to jak w oborze, na słowo dzień dobry nawet echo nie odpowie. To dopiero początek rozczarowań. Chamstwo i arogancja dominuje na każdym kroku. Nie rozumiem jak to się dzieje, że te kobiety jeszcze tam pracują. Jeśli chodzi o lekarzy to jedynie u pani doktor A. Karskiej-Jezierskiej nie czuję się jak słoń w składzie z porcelaną - za co bardzo dziękuję.

Powiedzili mi przy rejestracji do ginekologa ze mogę przyjść sama a tu się okazuje ze nie. Jedzie człowiek na szybko bo pilna sprawa a tu słyszy ze nie można. Ok nie można to nie można ale mogła się lekarka zapytać jakie objawy. Zamiast tego podala randomowe maści i tyle. Niekompetencja i brak zrozumienia

Niestety personel pracujący w przychodni to porazka ,Panie w rejestracji nic nie wiedzą, twierdzą że oddzwonią lecz trzeba samemu sie prosic i dzwonic bo jak twierdza maja tyle na głowie ze zapominają, moje dziecko mialo robione wyniki byla adnotacja pilne wiec vitalabo przesłało okolo godz 16 wyniki do przychodni ,dzwoniliśmy z zapytaniem czy są już by odebrac do samego zamkniecia twierdziły Panie ze nie ma wyników, maz podjechał na drugi dzień do vitalabo gdzie Pani potwierdziła że o 16 wyniki byly juz w przychodni. Uszczypliwe komentarze z kazda rozmowa od Pan z rejestracji ktore nie są na miejscu.

Dziwią mnie negatywne komentarze. Zostałem przyjęty w kolejkę z ulicy, po 20min wizytą, szczepienie, opatrzenie, recepta, porada. Tak wyobrażam sobie opiekę medyczną. Polecam

Jestem w ogromnym szoku i zadaje sobie pytanie czy ta przychodnia w Brzozie jest w ogóle potrzebna ?Siostra pojechała z półtora rocznym dzieckiem , bo spadło ze schodów i rozwaliło sobie głowę .Ledwo weszliśmy do przychodni odrazu krzyki ,ze na szczepienia to tam tam .... ani dzień dobry ani nic , zero zainteresowania co się stało , po dojściu do słowa i powiedzeniu ,ze dziecko potrzebuje pierwszej pomocy , dziecko nie zostało zbadane ,ani nie była udzielona pierwsza pomoc tylko zostaliśmy odesłani z kwitkiem do Bydgoszczy z tekstem „ proszę jechać do Bydgoszczy tutaj to strata czasu” - WIELKA STRATA CZASU I SZKODA PIENIĘDZY PODATNIKÓW NA TO ABY TA PRZYCHODNIA FUNKCJONOWAŁA !!!

Brak szacunku do pacjentów ze strony lekarzy zwłaszcza Dr Krauze bezczelny jakich mało. Nie przyjął mnie z dzieckiem tłumacząc że ma już komplet pacjentów do tego był niemiły i krzyczał. Najlepiej to trzeba zaplanować chorobę parę dni wcześniej i się rejestrować bo jak się przychodzi w dany dzień to już nie ma miejsc. Pediatry dla dzieci też nie ma bo po co. Jest w piątki pediatra ale dla dzieci zdrowych A co z chorymi? Ogólnie przychodnia to jest jeden wielki dramat. Wszyscy się tam zachowują jakby pracowali za karę. Żałosne...