Wyższa Szkoła Fizjoterapii we Wrocławiu

Nie polecam tej uczelni po 2 semestrach sam odszedłem z tej placówki. Totalny brak szacunku przez niektórych wykładowców do drugiego człowieka. Niektórzy są bardzo w porządku ale jest takich dwóch którzy mają jakieś kompleksy wyższości i traktują wszystkich jak śmieci. Ogólnie brakuje tam ładu i składu. Jeśli chcesz iść na Fizjoterapie to lepiej na AWF albo na medyczny ale na WSF to strata czasu i pieniędzy oraz nerwów.

Jestem tegoroczną absolwentką na kierunku kosmetologia i szczerze bardzo polecam edukację na wsf.Jeśli macie w sobie pasję, chęć rozwoju i poświęcenia do nauki to na pewno nie będziecie żałować. Uczelnia zapewniła mi dostęp do ogromnej bazy wiedzy, którą mogłam nabywać dzięki znakomitym wykładowcom. Anatomia, histologia, chemia kosmetyczna, kosmetologia i receptura ciężkie przedmioty lecz bardzo ciekawie prowadzone z ogromnym zaangażowaniem i pasją.Będę miło wspominała swój czas nauki, to była świetna przygoda.Pracownicy dziekanatu zawszę pomocni i bardzo sympatyczni. Instytut kosmetologii jest dobrze wyposażony w sprzęt i kosmetyki.

Niestety nie mogę polecić tej uczelni, strata czasu i pieniędzy jeśli chodzi o fizjoterapię. Brak szacunku do studentów ze strony niektórych wykładowców i brak jakichkolwiek możliwości rozwoju. Przestarzały sprzęt, kozetki nie są do użytku-popękane i niedziałające. Mimo, że sale są małe to i tak ciężko cokolwiek wyczytać z wyświetlanych prezentacji przez te stare rzutniki, połowa krzeseł w salach jest połamana, 80% wykładów jest prowadzona tak żeby było, że się odbyły, wykładowcy nie przychodzą na ustalony termin egzaminu również nie raczą powiadomić o tym studentów. Mogłabym wymieniać tak dalej ale to i tak nie odda tego jakim rozczarowaniem jest ta uczelnia, przykro mi ponieważ pokładałam duże nadzieje w tej placówce.

Moja szkoła, uczyłam się tutaj :) zrobiłam studia magisterskie. Nauki było sporo, ale warto było :)

Nie mogłam wybrać lepszej uczelni, to już drugi rok, czas leci baaardzo szybko, dużo nauki, ale też dużo miłych wspomnien bedzie. Bardzo fajni ludzie, pracownicy, wykladowcy. Mega!

Czytam świeże opinie bardzo pozytywne w czasie lockdownu i zastanawiam sie czy nie wystawia ich sobie sama szkoła. Ogolnie szkole oceniam srednio, najgorszą chyba jednostką jest mgr Szklarz, ktora jest mobbingujacym wykladowca, a wladze szkoly z tym tematem i wieloma skargami nic nie robią. Zajecia praktyczne przestarzale, ponad polowy rzeczy w gabinetach juz sie nie wykonuje (chociaz to w wiekszej mierze nie jest wina szkoly, a systemu edukacji - niemniej jak za szkole płatną, oczekiwalabym czegos innego). Wielu wykladowcow jest naprawde super, niestety kilkoro z nich przyszlo tutaj sie chyba wyżywac na studentach. Wiedząc jak ta szkola wyglada, nie wiem czy zdecydowalabym sie na nia jeszcze raz. Chociaż bylo duzo fajnych momentow i wielu naprawde świetnych wykladowcow, tak caloksztalt i przedewszystkim organizacja i wladze szkoly pozostawiaja wiele do zyczenia. Jak mozna nie zrobic nic z mobbingujacym wykladowca na ktorego sa dowody mobbingu? To juz daje do myslenia.

UWAGA!! Totalna porażka jeżeli chodzi o kierunek Fizjoterapia. Przede wszystkim brak szacunku do studentów, ich czasu i pieniędzy. Ralacja student-wykładowca to metody Państwa Totalitarnego. Ja mam rację a Ty student jesteś. I masz znać swoje miejsce w szeregu, pod strachem niezaluczenia semestru, seminarium itp. Jak w dzisiejszych czasach można tak traktować dorosłych ludzi? Którzy są waszym źródłem utrzymania. Odradzam studiowanie na tej uczelni, bo ciężko załatwić tam cokolwiek, dziekanat to największe nieporozumienie w tym całym cyrku, zwanym Czamara. Aż dziw, że ludzie tam studiują, dają się tak traktować i jeszcze z to płacić. Jak wydać już pieniądze to tam, gdzie będą traktować studenta na równi że sobą jako człowieka, a nie podludzia... Myślę, że niektóre działania dziekanatu i wykładowców maja na celu niezaliczenie, aby kolejny raz uzyskać pieniądze od studentów.

Przyjemne wnętrza budynku, w środku łatwo się zorientować. Nowoczesne wyposażenie, na korytarzu ulotki z ofertą studiów przygotowane do rekrutacji, a także tablice z ogłoszeniami i zdaje się o działalności samorządu. Bardzo miła Pani z dziekanatu :)

Nie wiem jak działa uczelnia - korzystałem tylko z prywatnej wizyty ortopedy, więc dla mnie to tylko zwykła przychodnia". Fakt

Jestem bardzo zadowolony ze studiów w Wyższej Szkole Fizjoterapii. Jeżeli chodzi o zdalne nauczanie jest bardzo dobrze przygotowana. Prowadzący się bardzo starają - wszystkie zajęcia są na żywo i odbywają się przez platformę ZOOM, do której każdy ma dostęp. Na zajęciach praktycznych pracujemy w małych grupach ,żeby zachować bezpieczeństwo i dystans. Polecam z czystym sumieniem.