Modern Hostel (MoHo M)

W pokoju bardzo chłodno, nie grzał kaloryfer mimo ustawienia na 5, w toalecie w ogóle brak kaloryfera czy rurek, w której było totalnie zimno. Brak przez dwa dni pobytu obsługi aby ten fakt zgłosić. Woda spod prysznica wylewająca się na całą podłogę w łazience. Jedna gwiazdka za czystość.

Czysto i przytulnie, bezproblemowy kontakt z właścicielem. Apartament bardzo dobrze wyposażony. Blisko sklepy i najważniejsze rynek. Jedyny minus to ręczniki za dodatkową opłatą.

Hostel zlokalizowany w starej kamienicy, wyglądającej trochę lepiej z zewnątrz, niż okoliczne budynki, ale to nadal stara kamienica bez solidnego remontu. Okolica, w tym pobliski skwer nieciekawy, ze względu na różne podejrzane typki" po nim się szwendające. 10-15 minut wolnym krokiem do starego miasta. Postój wzdłuż okolicznych ulic jest bezpłatny

Po wejsciu do pokoju można prsykleić się do brudnej podłogi na całym parapecie poodciskane ślady od kubków i misek. W lazience jedna działająca żarówka(z trzech lamp. Pani przekazująca klucze od lokalu oburzona, że zglosilem jej problem z czystoscią. Dopiero po kontakcie z właścicielem Pani umyła podlogę. Poobrywane zasłony, brak żarówek i mrówki w lokalu nie zmieniły się pomimo próśb. Nidy pomimo częstych pobytów w podobnych hostelach nie spotkałem się z takim syfem.

Świetne miejsce: stylowy wystrój, komfortowe pokoje, dobrze wyposażona kuchnia, super lokalizacja dla niezmotoryzowanych i tych z autem (parking darmowy, bez strefy parkingowej, aczkolwiek trzeba kilka kółek nakręcić, żeby znaleźć miejsce)gorąco polecam

Uważam, Modern Hostel MOHO M to miejsce, którego cena przekłada się na standard.Z wyglądu jest bardzo ładny. Nowoczesność z połączeniem nuty starych kamiennic. Ładnie zrobione ściany, krzesła i ciekawe obrazy. Niestety mogę dać tylko trzy gwiazdki, z powodu funkcjonalności i czystości. Co do tego pierwszego ( dodam, że byłem w pokoju nr. 4), są zarzuty pokroju niebezpiecznej kuchenki, niewygodnych schodów i braku normalnego miejsca do spożycia posiłku. Co do czystości, to tu jest problem, ponieważ w korytarzu unosi się nieprzyjemny zapach, sztućce są z zaciekami a czasami rdzą. W pokoju były stare zużyte narzędzia elektroniczne np. Czajnik. Na górnym piętrze nie było odkurzone, a na oknach były wyraźne zacieki. Najgorszym z tego wszystkiego był grzyb, który był w łazience na całym dolnym silikonie. Zostaje jeszcze lokalizacja, do której nie mam żadnych zarzutów. Blisko do galerii, do starego miasta też nie wielki kawałek i dobre restauracje do okoła, na które hostel daje 5% zniżki.Osobiście, jeżeli macie trochę więcej pieniędzy na nocleg, to nie przyoszcędzałbym i wziął coś lepszego, może nawet dalej, tylko wtedy warto wyposażyć się w bilety na tranwaje.

Pobyt w tym hostelu uważam za nieudany, dlatego ze w pokoju nie działało ogrzewanie, było tak zimno że musieliśmy spać w ubraniach i chodzić w pokoju w kurtce, ponieważ nie dało wytrzymać się z zimna. Do tego w pokoju nie było za czysto podłoga była mega brudna, jakbyś wogóle nie została umyta przed naszym przyjazdem. Tak samo narzuta na lozko i kanapę, było tak brudne że, nie chciało się nawet na to usiąść.