Vibe frytki

Absolutnie nie polecam, zjedliśmy tam ze względu na niepohamowany głód jedynie, ale nigdy więcej tego nie powtórzymy.Przede wszystkim atak na klienta ze strony obslugi lokalu i lokalu obok (który prawdopodobnie jest i tak jednym i tym samym), bardzo nachalne namawianie, nadskakiwanie i zachwalanie. Człowiek czuje się osaczony.Reklamują sie jako frytki belgijskie, ale niestety dostaliśmy naprawdę zwykle frytki w panierce - a frytki belgijskie nie mają panierki.Na potykaczu przed gwarantują 3-5 minut oczekiwania, które w naszym przypadku było prawie 10 minutami.Zamówione mozzarella stics, nęcąco wyglądające na zdjęciu, były jedynie tłustą panierką PUSTĄ W ŚRODKU. No wolne żarty.Nie wiem czy to kwestia tego, że byliśmy w lokalu tuż przed północą, ale naprawdę nie polecam. Idźcie 100 m dalej na pizzę na kawałki.

Ogólnie nie polecam tego miejsca, mieliśmy mega ochotę na churros i wstąpiliśmy do tego miejsca gdyż mieli je oni w ofercie.Jednak na miejscu nie wiem dlaczego, ale drugi sąsiadujący lokal wysłał jedną ze swoich kelnerek by wcisnęła nam pod nos menu, czuliśmy się osaczeni bo i tak nie chcieliśmy wchodzić do tamtej knajpy, po prostu mieliśmy ochotę na churros.Zachowanie sąsiadującej knajpki żenujące mimo wszystko.Czas oczekiwania na 6 churros to 30 minut, stanie w słońcu było mało przyjemne więc udaliśmy się do cienia, ogólnie knajpa mogła by zainwestować w jakieś parasole bo jest to kompletna porażka.Gdy dostaliśmy upragnione churros z białą i ciemną czekoladą , ogromnie się zawiedliśmy, czekolada była twarda i wydaje mi się, że wsadzili ją do mikrofali na zbyt krótki czas.Churros miały za dużo cukru i cynamonu, a gdy się przegryzło przez tą warstwę to czuć w ustach było spalone ciasto.Paskudne.Wrażenie jak najmniej pozytywne. Nie Polecam.

Pierwsze kilka frytek zjadliwe choć strasznie przesolone. Im głębiej w porcję tym bardziej było czuć tylko sól i papkę, a nie frytki.90% porcji nadawało się tylko do najbliższego kosza.Czas oczekiwania około 15-20 minut realny.Bezsensowna rywalizacja grająca na emocjach ludzi przed lokalem.Szczerze nie polecam.

Super obsługa, bardzo dobre frytki i przepyszna bubble tea. Serdecznie polecam! :)

Bardzo dobra oferta połączenie frytek z bubble tea, atrakcyjna oferta piekna lokalizacja oraz bardzo miła i przekonującą Pani za kasą.

To już niestety nie te same frytki, miejsce co kiedyś. Obsługa zajęta bardziej sobą, frytki srednio dopieczone, bardzo drogie,a nowość-z parmezanem, spróbowałam ,bo jadłam już kiedyś właśnie z oliwą truflową i parmezanem, tu mamałyga ,porcja mala a cena przyprawia o zawał. Kiedyś to było prawie kultowe miejsce z dobrymi belgijskimi frytkami dziś juz nie .

Jeśli ktoś ma porażone kubki smakowe, nie szanuje swoich pieniędzy i ma ochotę na to coś, co jest na załączonych zdjęciach, to będzie to idealne miejsce dla niego. Wstydzilabym się komuś podać coś takiego i jeszcze brać za to pieniądze. Tragedia.

Bardzo słaba obsługa, która zajmuje się sobą a nie klientem. Rywalizujące pracownice z sąsiedniego lokalu, odpychają swoim zachowaniem do przychodzenia do tego miejsca. Churros bardzo słabe, tłuste i drogie. Zamówienie odebrałam wybrakowane, po chwili dostałam całość a następnie i tak pomylono dodatek, po czym Pani zjechała mnie wzorkiem. Nie polecam.

Okropne, rozgotowane, tluste fryty. W zestawie powinna byc szczoteczka do czyszczenia jezyka po tluszczu jaki serwujecie. Bleh. Foto z frytkami z Vibe (kartonik przesiakniety w szachownice) i frytki z konkurencyjnego „Twist” (eko kartonik)

Zamówiliśmy dwie porcje frytek - czekaliśmy godzinę... Najpierw dostaliśmy jedną, a na zapytanie za ile będzie druga?" Pani była bardzo zdumiona i czekaliśmy kolejne 20 minut. Frytki niedopieczone z dziwna przyprawą