bp

Oszukują na gorącej czekoladzie...Nie miła obsługa...

Świetna kanapka ziarno z serem camembert. Kawa świetna jak na każdym BP, przygotowana od serca. Toalety i sklep czysty, co jako częsty bywalec KFC bardzo doceniam.Pracownicy uprzejmi i widać, że zarządza nimi ktoś, kto został do tego stworzony.Polecam stacje każdemu, kto potrzebuje dobrego paliwa i porządnej kawy na początek dnia!

Zamówiłem kawę czarną, bez cukru, dostałem białą z cukrem. Zorientowałem się 20 kilometrów dalej, jak przestygła i mogłem spróbować :-( Wypiłem dwa łyki i reszta poleciała do śmietnika, bo smakowała jak słodzona śmietanka. Tym samym 10 zł poszło do kosza.

Szkoda ze na kawę trzeba czekać ponad 5 min.

To absolutnie nie jest stacja benzynowa. To jest knajpa z kiepskim i drogim żarciem, z opcją (równie drogiego) zatankowania. Kas jest 5-6, ale przeważnie są czynne te z żarciem, co dezorientuje tych którzy chcą zapłacić za paliwo, i logicznie kierują się do kas tych na wprost wejścia. Tam się dowiadujemy, że trzeba przejść do tej od żarcia. W tym momencie część ludzi skręca w lewo i próbuje się wbić w kolejkę, a część się cofa, by ustawić się na końcu właściwej tej kolejki. W efekcie wszyscy na siebie krzywo patrzą, a tak naprawdę winna jest logistyka, która na tych „autostradowych” stacjach, jest zorganizowana wprost beznadziejnie. Szkoda, bo jestem stałym klientem stacji bp, ale te duże zacząłem omijać szerokim łukiem, bo szkoda mi nerwów. No i wszechobecny „zapach”, tego kiepskiego jedzenia, też mnie odrzuca. Przykro to mówić, ale obajtkowo jest dużo lepiej zorganizowane…

Masakra i tyle zamawiasz bigos (jak na zdjęciu z menu ) min 300g było Maks 200 a do tego za bułki trzeba dopłacić. Tragedia .

Najdroższa stacja w całej okolicy. Zlodziejstwo. We Wrocławiu taniej 50-70 gr na litrze.

Smaczne jedzenie, kawa oraz przyjemnie atmosfera i obsługa klienta.

W kolejce do zapłaty za paliwo stoi 5 osób. Czynna jedna kasa i do tego z jedzeniem. Aby zapłacić 10 sekund za paliwo należy czekać 10 minut zanim Pani Kasjerka nałoży 2 danie…. W takim razie po co jest przygotowanych więcej kas jak są zawsze nie czynne ? Powinna być otwarta przynajmniej jedna kasa tylko do płatności za paliwo, a nie do kotleta.