Dolnośląskie Centrum Onkologii, Pulmonologii i Hematologii

LEKARZE super co nie mogę powiedzieć o pielęgniarkach które są niemiłe,opryskliwe bez zainteresowania pacjentem beż dobrego przygotowania zawodowego. Jedzenie ochydne,szpital powinien zmienić dietetyka zywnosci

Wspaniała pomoc na oddziale Pulmonologii oraz na Chirurgii - świetni lekarze oraz zespół pielęgniarski!Natomiast nieporozumieniem jest Onkologia - chorzy są przyjmowani ok 8-9 rano i czekają na łóżko siedząc na korytarzu po kilka godzin! Rekordem był pan, który czekał dwie doby! Personal tłumaczy się, że zabrali im łóżka na hematologię, ale to coś chyba nie tak! To skandal, żeby chorzy onkologicznie musieli ślęczeć po parę(naście) godzin na krzesełkach czekając na miejsce!

Serdecznie dziękujemy za wspaniałą opiekę i leczenie naszej Mamy, która spędziła 2 tygodnie w szpitalu z poważnymi schorzeniami. Była na oddziale u Pana Doktora Tomasza Dyła. Począwszy od Pana z parkingu, poprzez dyżurkę na parterze, wspaniałe Panie Pielęgniarki i Pana Doktora oraz Personel pracujący w weekend, Pan Aleksander - cały Zespół z sercem wykonuje swoją pracę. Polecam każdej osobie, która musi skorzystać z leczenia szpitalnego, a ma lęk i duże obawy w obecnym trudnym czasie. To jest szpital godny polecenia i składamy nisko ukłon dla wszystkich pracujących tam osób. Mama 90-latka jest radosna i pełna woli życia, bardzo miło wspomina pobyt w tym szpitalu. Dziękujemy serdecznie

Witam Serdecznie !Dokładnie przed rokiem, 21.04.21 przeszedłem operację usunięcia nowotworu złośliwego prawego płuca. W trakcie całego pobytu w szpitalu spotykałem się z wysokim poziomem profesjonalizmu, oraz dużą dozą wyrozumiałości, zarówno ze strony lekarzy jak i średniego personelu medycznego. Moim lekarzem prowadzącym był dr. n. med. Grzegorz Kacprzak, z którym to do dzisiaj mam okresowy kontakt w ramach regularnych konsultacji torakochirurgicznych. To wspaniały człowiek a przede wszystkim lekarz. Gorąco polecam.Z poważaniem:Klaudiusz Braniek

Jestem zażenowana Polska służba zdrowia, wydział onkologii, bezczelna pielęgniarka zwraca się do chorego pacjenta czy może „się zamknąć i ciszej kaszleć”. Druga sytuacja ta sama pielęgniarka poproszona uprzejmie o podstawienie posiłku do stolika odpowiada „a pani to chyba chodzić umie” do osoby ciężko chorej na raka złośliwego ledwo chodzącej. Absurd. Jestem zażenowała takim poziomem pielęgniarstwa i mam nadzieje ze taka sytuacja się nie powtórzy. Proszę się postawić w sytuacji gdzie ktoś traktuje tak waszego członka rodziny. Nie polecam

Podczas pobytu w 98 Akurat był remont pulmonologia.Zapach farby zdrapywanej i palonej na oddziale bezcenny

Szpital dość stary, no ale cóż, ma to swoje wady i zalety, krótko, lekarze mili, lecz nie wszyscy chyba chcą jakoś bardzo tam pracować, toalety taki średnie niektórych to nawet się zamknąć nie da, wielu kwestii nie są też w stanie załatwić no i chyba nie znają słowa ,,cierpliwość baardzo się śpieszą (nie wszyscy) tereny zielone też takie ubogie. Na plus kapliczka kościelna tuż obok

W ostatnim półroczu byłam w szpitalu na Grabiszyńskiej łącznie 6 razy. Na Oddziale, w Poradni oraz w różnych pracowniach ze względu na zlecone badania. Większość personelu była bardzo przyjazna oprócz jednej straszej pani pracującej przy lekarzu w pracowni USG na pierwszym piętrze, która bezczelnie i na cały głos obgaduje i ocenia pacjentów wewnątrz gabinetu a potem robi duże oczy i krzywy grymas orientując się że pod gabinetem mimo wczesnej pory ktoś już jest.Wstyd pani (chyba) Mario.

Zabierajcie z tamtad swoich bliskich!!! Człowiek nie umiera tam z powodu ciężkiej choroby ale przez zaniedbanie lekarzy i pielęgniarek. Ciężko chory człowiek nie je i nie piję przez kilka dni a lekarze nie raeguja. Godnie nawet nie można się wykąpać gdzie chorą osobą nie jest w stanie sama tego zrobić. Toalety tragiczne, smród w szpitalu nie do zniesienia! Jeśli zostawiacie w tym szpitalu kogoś bliskiego odrazu zostańcie razem z nim i pilnujecie 24h na dobę bo w innym przypadku już z niego nie wyjdzie żywy!

DCCHP, VI B - pulmonologiaLekarze i pielęgniarze z powołaniem! Personel profesjonalny, bardzo empatyczny i troskliwy - człowiek czuje się otoczony opieką i zrozumieniem, a Panie pielęgniarki z oddziału świetnie rozładowują atmosferę swoimi żartami :) Diagnostyka sprawna i rzeczowa - bardzo dziękuje dr Joannie Kosobudzkiej! Bardzo zaskoczyło mnie to, jak smaczne było jedzenie (co w szpitalach nie częste!) - gotowane na miejscu; Panie kucharki chapeau bas za to co umiecie stworzyć z marchewki i selera! :D Choć widać było że wielkiego budżetu na jedzenie nie ma, to wszystko było świeże, smaczne i bardzo dobrze przyprawione :) Powinni Was lepiej finansować byście mogli zmodernizować nieco sale - jedyne na co narzekałam to niewygodny materac, no ale nie można mieć wszystkiego :D Dziękuję i serdecznie pozdrawiam!