Eko-Bud Sp. z o.o. Deweloper

Nie polecam. Osoby reprezentujące firmę nie są godni żadnego zaufania.

To co stalo sie z ta niewielka inwestycja to kpina.Od 3lat na posesje nie da sie ani wejsc ani zniej wyjsc bo nikt nie pomyslal o chodniku.O wjezdzie/wyjezdzie rowniez mozna zspomniec gdyz w bramie nie maja prawa minac sie swobodnie dwa pojazdy.Przez slowo brama mam na mysli dwa przęsla wbite w ziemie bo osiedle nieposiada ani furtki ani szlabanu poprostu jest otwarte.Widocznosc przy wjezdzie jest rowniez zerowa przez dwie zabudowy oraz drzewa.Kazdy metr osiedla to pomylka.Developer nie przewidzial miejsc parkinkowych,swobodnego poruszania sie,wyjscia z posesji, przerusl go nawet temat smietnika ktory ma starczyc dla 5 ogromnych budynkow.W ramach oszczednosci nawet chodniki koncza sie w polowie. Ogrodzenie,wykonczenie parkinkgow oraz caly teren jest niechlujny.Poziom lenistwa byl tak ogromny ze nawet etykiet przemyslowych z plyt betonowych ogrodzenia nie mogl usunac.Na klatkach pekaja juz sciany,odpadaja kafelki,krusza sie plyty.Mieszkania bardzo zle wygluszone slychac najmniejsze szepty.Zamiast wiaty na rowery jest jeden stojak.Zamiast pieknego placu zabaw dla dzieci mamy 2drewniane zabawki wcisniete na sile miedzy budynki.Zamiast parku z oczkiem wodnym jest stary smierdzacy zbiornik i niepoprawnie zrobione odprowadzrnie wody ktora splywa na parking.Kwintesencja inwestycji jest piekny widok na zabytkowa kamienice" ktory "cieszy" oko kazdego dnia..Nie da sie tu normalnie funkcjonowac."

Bloki w miescie ogród. Słabo. Jeszcze to osaczenie pojedynczego domu. Nie wiem kto się na to zgodził :(

Nie zgadzam się z negatywnymi opiniami. Kupiłem mieszkanie w Pszczelinie i wszystko jest OK. Z deweloperem cały czas był dobry kontakt. W zasadzie poza jakimiś drobnostkami wszystko przebiegło idealnie. Technicznie mieszkanie również było OK, a odbierał je fachowiec z pewnylokal. Z czystym sumieniem polecam i pozdrawiam!!!

Pytania otwarte:Ile razy osiedle ma byc zalane zanim poprawicie Panstwo swoje zaniedbania na etapie projektowania i realizacji inwestycji w zakresie odprowadzania wody.Osiedle plywa po kazdym najmniejszym deszczu wiec czego sie spodziewac po ulewie.Ile razy mamy wywalac rzeczy z piwnic czy naprawiac auta?Co sie musi wydarzyc by z osiedla mozna bylo wejsc i wyjsc?Ile etapow projektu ma minac?To takie dziwne ze ludzie chodza?Projektant nie przewidzial ze mieszkancy beda chcieli sie poruszac?Dlaczego po 2 latach zadnego z naszych okien nie da sie otworzyc a wszystkie klamki zostały nam w dloniach?Czy projektant umial liczyc do 2-óch ?Jezeli tak to z latwoscia oszacowal by liczbe miejsc parkingowych bez trudu.Teren jest na tyle duzy byscie mogli wygospodarowac calkiem sporo dodatkowych miejsc bez duzej straty zieleni.Dlaczego tak sie nie stalo?Brak kompetencji?Nadzieja ze ludzie zostawia auta i beda jezdzic wylacznie rowerami?Serio?Co do zieleni.Zostawiloscie niezly balagan.Wyrownanie terenu i ogarniecie podstawowych tematow to Wasz obowiazek a nie łaska.Skoro wasza oferta nie obejmujmowala zadnej rewitalizacji to nie publikujcie wizualizacji rajskiego oczka wodnego , terenow rekreacyjnych itpWprowadzacie w swiadomy blad w zlej wierze.Czy slyszeliscie Panstwo o materialach izolujacych akustycznie?Gdyby tak bylo to mogli bysmy spac spokojnie nie slyszac wszystkiego co sie dzieje w sasiadujacych mieszkaniach .Nie wiem czy w nowoczesnym budownictwie jest standardem by slyszec kiedy sasiad korzysta z toalety czy o czym rozmawia.To nie jest normalny poziom dzwieku ktory dociera do mieszkan i z mieszkan.Czy zabraklo Wam kostki brukowej by chodniki zaczynaly i konczyly sie tak jak nalezy?To tez wyraz artystyczny projektanta?Lecicie z kolejnym etapami a pierwszego nie zrealizowaliscie poprawnie!Porazka!

Świetny Developer wreszcie idzie w XXI wiek i nowoczesność

Troche deszczu i parkingi, piwnice pozalewane.

Zastanówcie się 10 razy przed zakupem nieruchomości u tego dewelopera. Nie wiem czy gorsza tragedią jest deweloper czy jakość bloków, które powstają pod jego ręką.Zakupiłam mieszkanie jakieś 1.5 roku temu. Najpierw pół roku użeralam się, aby móc się wprowadzić z powodu opóźnienia, potem kolejny rok użeralismy się, aby móc podpisać akty przenoszące własność i móc zameldować się we własnych mieszkaniach, a teraz dopiero zaczynamy batalię i walkę z usterkami, które są przerażające po takim czasie mieszkania. 10 lat i wiatr zdmuchnie te bloki z powierzchni ziemi...Stracone pieniądze przez rok opóźnienia (podwyższone opłaty przy kredycie hipotecznym, które dalej się ciągną , opłaty za aneksy za przedłużanie terminu dostarczenia dokumentów własności, nasz czas, nasze plaiwo, nasze nerwy i dni urlopu- bo nie oszukujmy się mało, które urzędy i banki pracują do 20:00 w tygodniu).Na początku były uśmiechy i zapewnienia, że deweloper poczuwa się do winy i będzie starał się spłacić pieniądze, na które zostaliśmy narażeni, a na koniec?Cytuje słowa dewelopera TYLKO KROWA ZDANIA NIE ZMIENIA" I stwierdzenie

Super biuro, Pani Magda od samego początku doradzila nam i pomogła w skompletowaniu wszystkich dokumentów potrzebnych przy wyborze i kupnie mieszkania, nie było żadnych problemów z deweloperem. Od prawie roku jesteśmy posiadaczami swojego wymarzonego M, zbudowanego przez spółkę Eko-bud, tanio nowocześnie i wygodnie. Polecam Nasz królik też jest szczęśliwy ze swojego nowego domu :) !

Mieszkam w bloku przy ulicy Sochaczewskiej w Brwinowie, który został wybudowanym przez Eko-Bud. Niestety jakość wykonanych prac nie jest zadowalająca, a uzyskanie naprawy gwarancyjnej to droga przez mękę. Przykładowo montaż foli kubełkowej przy fundamencie ciągnie się już kilka miesięcy.