Netto

Sklep bardzo czysty, wszystkie Panie które tam pracują bardzo sympatyczne ale Pan Arkadiusz który siedzi na kasie to jest totalna porażka, zachowanie jakby pracował za karę, nigdy nie mówi dzień dobry" ani "do widzenia"

Pan Pracujący na Kasie o imieniu Arkadiusz wyglada niestety jakby pracował „za karę” zero jakiejkolwiek kultury i podejścia do klienta tacy ludzie jak ten Pan nie powinny w żaden sposób pracować z ludźmi z uwagi na bardzo zniechęcające i lekceważące podejście tego Pana zniechęca do zakupów w tym sklepie.

Dzień dobry, chodzę systematycznie do Waszego sklepu, ale widząc siedzącego przy kasie takiego gbura jak Pan Arkadiusz nigdy nie widziałam. Moim zdaniem ten człowiek nie powinien znaleźć się na na stanowisku obsługi klienta . Nigdy nie usłyszałam od tego Pana Dzień dobry"

Kasjer Arkadiusz jest opryskliwy, przez niego odechciewa się robić zakupów w tym sklepie. Pozostałe pracownice jak najbardziej w porzadku. Nie polecam

Zakupy zrobione 20 minut temu w tym kupione zostały kinder delicus jedna z data do 19.06 DRUGA do 13.05!!!! Żałuje ze nie sprawdziłam tego od razu w sklepie.. polecam sprawdzać towar, nie wspominając już o obsłudze miłego pana który na dobry wieczór i dobranoc nic nie odpowiada chyba pracuje tam za karę

Sklep jak sklep . Dziewczyny spoko ale ten gościu (Arek) na kasie to jakieś nieporozumienie . Dzisiaj wyrwał dzieciakowi pączka bo karta nie przeszła ( być może za krótkio trzymana przy czytniku)- zero komentarza czy próby pomocy- chamskie odmowa" i wyrwanie z ręki xdDobrze że Pan obok w kolejce zaplacil za tego pączka i"

Sklep Netto Warzymice. W dniu dzisiejszym tj. 30.06.2023r godzina 19:30-20:00. Odegrałem rolę złodzieja według obsługi sklepu. Po wejściu do sklepu, z plecakiem i torbą saszetką, udałem się bezpośrednio na dział z alkoholami wysokoprocentowymi. Natychmiast dostrzegłem obserwująca mnie ekspedientkę która nie odrywała ode mnie wzroku, porzuciła swoje aktualne zajęcie i skupiła się na mnie. Po kilku minutach rozglądania się po półce z alkoholami nie znalazłem tego czego szukałem. Pani nie odstąpiła mnie nawet na krok, komentując wszystko w słuchawce, cytuję: obserwuj tego Pana z plecakiem i proszę daj mi znać". Finalnie lekko poirytowany sytuacją wziąłem pierwszą lepszą butelkę i udałem się do kasy. Pani natychmiast odciążyła swojego współpracownika i również otworzyła swoją kasę. Kasjer który mnie obsługiwał od samego początku komentował na słuchawce to

Sklep świetny ( czystość, produkty, lokalizacja ) ale jak wchodzę i widzę tego człowieka na kasie ( Arkadiusz ) to mam jedynie ochotę wyjść i udać się do konkurencji nawet kosztem mojego czasu. Podejście do klienta ma tragiczne ani „dzień dobry” ani „do widzenia”, sam już podchodzę i wychodzę bez słowa. Jak o coś zapytasz to i tak najczęściej nie usłyszysz odpowiedzi. Poproszony o to aby łaskawie podał reklamówkę z taśmy która była na wyciągnięcie ręki odpowiedział „jak do mnie dotrze to podam”. TRAGEDIA.

Panie pracujące na kasach nie zauważają kobiet w ciąży, często spuszczając głowę udają, że nie widzą. Jeżeli kobieta sama się nie upomni, niestety nie może liczyć na pierwszeństwo. Kobiety w zaawansowanej ciąży trudno nie zauważyć.

Sklep bardzo fajny, spory i czysty. Zawsze wszystko świeże. Dziewczyny miłe ale pan Arkadiusz to jakiś żart. Tragicznie niemiły i opryskliwy. Nigdy się nie odzywa, nie chodzi mi ze ma się kłaniać ale nigdy nie odpowiada na cokolwiek. Porażka.