TAXI GARWOLIN Józef Zaranowicz

Cham, prostak, gbur. W dodatku narusza nietykalnosc cielesna klientow. Najpierw policzyl 100zl za 4.5 km, a jak kobieta miala tylko 50zl gotowki i chciala zaplacic karta to sie wsciekl, zaczal krzyczec, byl wulgarny. Zlapal kobiete za reke i nie chcial puscic. Probowala mu tlumaczyc, zeby ja zostawil i dal zadzwonic po kogos, kto podrzucilby brakujaca gotowke. Niestety koles nie jest zbyt inteligentny i po prostu tam stal, nie pozwalajac jej nic zrobic. Policja wezwana przez jakiegos przechodnia, ale widocznie znali ta zlotowe, bo nie wiele wskorali. Generalnie Panu nalezy sie mocna lekcja pokory i zycze zeby nastepnym razem trafil na mezczyzne, a nie biedna i sama kobiete. Chociaz do faceta pewnie juz nie bedzie taki kozak. Generalnie burak, ktoremu sie wydaje, ze zyje w czasach PRLu. Trzymajcie sie od niego z daleka. Szkoda pieniedzy, nerwow i zdrowia na typa, ktory rzuca sie z lapami do klienta (20 kilku letniej, drobnej kobiety).

Zero podejścia do klienta pierwszy i ostatni raz.

Nie polecam usług tego pana wolę iść pieszo